[InnyKtosek]

Zastanawiam się nad tym, aby skonfigurować sobie obraz #docker'a na którym miałbym wszystkie narzędzia, programy (z wyjątkiem tych GUI jak IDE np.) potrzebne do pracy. Serwer WWW, baza danych, interpretery itd. Dzięki takiemu podejściu mógłbym w kilka chwil po zainstalowaniu Linuksa na nowej maszynie przygotować sobie środowisko pracy a przy okazji miałbym porządek w systemie bo nie zaśmiecałbym go sobie setkami pakietów potrzebnych na raz.

Pracuje ktoś z was w taki sposób? Sprawdza się to na dłuższą metę?

#programowanie

[5z7k9]

@InnyKtosek:

produkcyjnego

środowisko pracy

?

[G.....i]

@InnyKtosek: przymierzam się do czegoś podobnego - tyle że w mniejszym zakresie. o ile stawianie nowej, świeżej bazy danych jedną komendą wydaje mi się genialne, nie wiem czy trzymanie całego środowiska ma super korzyści - chyba że zawsze korzystasz z tych danych narzędzi

[InnyKtosek]

@5z7k9: Sorry, do środowiska developerskiego :)

[InnyKtosek]

@Ghostli: Zawsze mogę zrobić copy-paste Dockerfile'a, dopisać kilka rzeczy i mam nową maszynę pod jakiś specyficzny projekt. Choć tutaj problemem moze być spore marnotrawstwo pamięci bo taki 1GB na maszynę na 256GB SSD już boli ;)

[MacDada]

moze być spore marnotrawstwo pamięci

@InnyKtosek: pomiędzy projektami szufluję rzadziej niż na raz dzień – nie przeszkadza mi więc to – zazwyczaj i tak mam odpalony tylko jeden projekt

[GwnBrz]

Dzięki takiemu podejściu mógłbym w kilka chwil po zainstalowaniu Linuksa na nowej maszynie przygotować sobie środowisko pracy

@InnyKtosek: Mówisz o maszynie wirtualnej?

[i.....k]

@InnyKtosek: Można się w to bawić. Ale łatwiejsze jest użycie virtualboxa. Dlaczego? Bo można robić snapshoty i łatwo do nich wracać, klonować je, itd. Poza tym odpalisz na tym win,lin,osx na dowolnym z tych systemów.

[InnyKtosek]

@GwnBrz: Coś jak maszyna wirtualna ale nie do końca. Docker współdzieli jądro Linuksa z hostem dzięki czemu masz natywną wydajność apek i całkowite współdzielenie CPU i RAM.
@informatyk15000k: Ale po co mi snapshoty? Własnie to co mi się podoba w Dockerze jest to, że w 2-3 minuty z Dockerfila mam postawiony system od zera z taką konfiguracją jaką chce. Coś się sypnie to buduje kontener od nowa ze

[GwnBrz]

@InnyKtosek: Ale na każdy projekt od nowa stawiasz środowisko?

[i.....k]

@InnyKtosek: Jestem fanem dockera, ale u mnie to się nie sprawdziło. Często przenoszę się między komputerami i systemami. Fakt, można sobie dockera za każdym razem instalować i konfigurować, ale jak dla mnie virtualbox jest dużo poręczniejszy.

[InnyKtosek]

@GwnBrz: Raczej pod grupy projektow. Jeden obraz dla projektow PHP, inny dla Pythona, inny dla zabaw z PHP7 itp.

[GwnBrz]

@InnyKtosek: A nie przedawnią Ci się te pakiety? Zainstalujesz za pare miesięcy i wszystko będzie miało nowsze wersje.

[zaporylie]

@GwnBrz: Generalnie są oficjalne obrazy do większości popularnych projektów na docker hubie - wszystko up-to-date

@InnyKtosek: Pamiętaj o założeniu jeden proces na kontener

Ja tak robię - grupa kontenerów (zarządzana przez docker-compose) na każdy projekt, więc git repo zawiera codebase i środowisko