Wpis z mikrobloga

#muzyka #rozkminy

Tak sobie słuchałem Bowiego na deezerze i nagle net rozłączyło. No to szybkie spojrzenie, co mam na dysku? Joy Divisions. Słyszę pierwsze akordy Disorer i rozkmina "No tak, teraz zaczynają umierać Ci wielcy. Ostatnia płyta Bowiego była strasznie depresyjna, ale nie tak jak te Unknow Pleasure. Ciekawe ile czasu zostało... nie, czekaj, przecież on popełnił samobójstwo dawno temu".

Smutno teraz.
  • 2