Wpis z mikrobloga

@czubekpalca: i spoko - specjalny kit do skafandrów kosmicznych kupuję, jak najbardziej. Ale taśma klejąca, muszę przyznać, że rozbawiła mnie do łez.


@UndaMarina: aha, jestes w stanie uwierzyć w specjalny kit do skafandrów kosmicznych tylko dlatego ze nazywa się SPECJALNY. A taśma jest do dupy bo to zwykła taśma z castoramy xddd
  • Odpowiedz
@UndaMarina: 1. Pooglądaj Mythbustersów, zobacz jak niesamowite właściwości mechaniczne wychodza w tych testach (bezpośrednio i niebezpośrednio). Chyba na prawdę nigdy nie spotkałaś się z egzemplarzem takiej taśmy klejącej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Na Marsie jest atmosfera więc tak, taka szara taśma klejąca dałaby radę. Ona nie stanowiła tam bariery ciśnieniowej jako takiej tylko wzmocnienie już istniejącej struktury, która służyła do zatrzymania tlenu. Biorąc pod uwagę
  • Odpowiedz
@tymeek: ale czy szczelność kilku kawałków taśmy naklejonej w warunkach marsjańskich (inne ciśnienie i temperatura) na roztrzaskaną powierzchnię wykonaną z hartowanego szkła lub przeźroczystego tworzywa, ubrudzoną pyłem (podobnie jak rękawice astronauty), przy ekspresowym wycieku gazów (nic się nie zaczęło osadzać na krawędziach?), można porównać z taśmą użytą do zabezpieczenia cieknącego przewodu samochodowego w warunkach ziemskich? Jesteś nieomylnie przekonany, że to zadziałałoby na 100% (stąd to całe gówniane tornado)? Czy to
  • Odpowiedz
@roniek: @MacDeez: i pewnie wielu innych: ubiegliście mnie

@Grizwold: "Woven carbon thread ran slowly through the press, which sandwiched it between polymer sheets. The completed material was folded four times and glued together. The resulting thick sheet was then coated with soft resin and taken to the hot-room to set."
Więc tak, włókno węglowe wzmacniane polimerem i żywicą (prawdopodobnie tą samą od ratowania życia)

@UndaMarina: Moim zdaniem to wynika z prostej kwestii tempa narracji. Żywica w książce schnie przez minutę (w jednej scenie Watney dla pewności odczekał dwie), w filmie byłaby to straszna dłużyzna, w książce po prostu kolejne zdanie. HAB też nie miał okien, więc to żebrowanie było w ogóle wciśnięte dla efektu (tak zakładam, film jeszcze przede mną. Tyle co widziałem kilka scen). Po prostu film rządzi się swoimi prawami i
  • Odpowiedz
@UndaMarina: Tak można porównać do ta

śmą użytą do zabezpieczenia cieknącego przewodu samochodowego w warunkach ziemskich? Jesteś nieomylnie przekonany, że to zadziałałoby na 100% (stąd to całe gówniane tornado)? Czy to porównanie jest właściwe?


Po pierwsze taka taśma to pewnie polimer- a one nie przepadają za wysokimi temperaturami jakie są normalne pod maską samochodu. Po drugie pyłki na stosunkowo gładkim hełmie (piasek) nie miałyby większego wpływu. Nie wspominając o taśmach o których mówili przedmówcy- którymi można "naprawić"
  • Odpowiedz
@UndaMarina: Dobra to inaczej: jakbyśmy dzisiaj naprawdę lecieli na Marsa, to uczestnik misji na takie ewentualności dostałby właśnie szarą taśmę klejącą, bo nic lepszego nie mamy. Obejrzałaś sobie film sci-fi i wyśmiałaś użycie taśmy klejącej do poważnej naprawy nieświadoma tego, jak profesjonalne zastosowania może mieć taka niepozorna rolka. Do tej pory taśma klejąca kojarzyła ci się pewnie z pakowaniem prezentów, a tutaj zostałaś uświadomiona, że można za jej pomocą naprawić
  • Odpowiedz
@tymeek: ubolewam głęboko nad kobietami z którymi się spotykasz - to muszą być skrajne idiotki, skoro wyciągasz wniosek, że nigdy nie używałam taśmy klejącej do drobnych napraw. Logika u ciebie głęboko kuleje, a ja nie zamierzam utrzymywać, że łatanie dziur w kaskach skafandrów kosmicznych za pomocą taśmy klejącej na 100% jest możliwe,bo twierdzi tak kilu anonów z internetu. Nie wiem kto tu robi z siebie większego durnia.
  • Odpowiedz