[juzniepije]

"Uwielbiam" ten dzisiejszy dźwięk w filmach.
Koleś daje kroka a w drugim pokoju trzęsie się szafa i w przedpokoju drży lustro.
Wybuch bomby daje taki sam efekt jak zamknięcie drzwi. Basy ustawione na 0 (pośrodku). Czemu dziś jest taka chora akcja w masteringu?
Kiedyś w polskich filmach jak ktoś szedł po schodach to było słychać w drugim pokoju a żeby usłyszeć rozmowę to trzeba było robić głośniej.
W muzyce dziś to samo. Wszystko na prawie tym samym poziomie głośności. Normalizacja jest posunięta tak daleko że w muzyce już prawie nie ma żadnej głębi.
#muzyka #filmy #audio #normalizacja #mastering

[3ddy]

@juzniepije: Chyba wciąż można powoływać się na "wojnę głośności".

[Black_Square]

@juzniepije: to teraz na jakim sprzęcie oglądasz jakiej jakości film :) Z pustego to i salomon nie naleje:P

[Black_Square]

@juzniepije: A co muzyki jest to wymuszone jakby przez teraźniejszą modę (głośniki przenośne, muzyka z telefonu). To co masz na myśli dzieję się praktycznie tylko w głownym nurcie, gdy nie co zejdziemy artyści muszą mieć dobrze zmasterowaną muzykę bo od razu to odbiję im się na ocenie/sprzedaży. Zgadzam się po części z Toba ale napewno nie generalizowałbym aż tak :)