Wpis z mikrobloga

@tesoro: no właśnie, ja na jego miejscu wezwałbym taxi, żeby się nie tłuc przez pół Poznania z pijaną kobietą, gdybym CHCIAŁ ją odprowadzić do domu.
  • Odpowiedz
@kozborn: z taxi w poznaniu o tej porze mogło być ciężko. Jeżeli mieli w ogóle wziąć taxi.
@mirek_1: szczerze to prokuratura ma w d*pie opinię publiczną, bo ona nie jest stroną w sprawie i tak na prawdę nie jest do niczego zobligowana jeżeli chodzi o udostępnianie materiałów dowodowych. Z tego co tutaj się dowiedziałem, na tym etapie postępowania prokuratura może udostępniać wybrane dowody tylko obrońcy nikomu innego. Podkreślam, że wybrane.
  • Odpowiedz
@fl4izdn4g @kozborn: widać że nie mieszkasz w Poznaniu. Taksówki w niedziele w nocy jest od #!$%@? - w 2 minuty by dojechała na Mostowa. Do tego przy Wrocławskiej są 2 duże postoje taksówek.

co do prokuratury to może i ma w dupie ale do mediów to pierwsza z prasowego działu startuje... Prokuratura może nie ujawnić nic ale nagrania z monitoringów co niektórych mogą wyciec... Może wycięć nagranie którego nie ma w
  • Odpowiedz
@mirek_1: no jakby Ci to powiedzieć... mieszkam (może od niedawna). Ale w nocy z niedzieli na poniedziałek nigdy nie korzystałem, więc to był strzał wywnioskowany z piątkowych i sobotnich nocy, gdzie zawsze ciężko trafić i prędzej pójść na nocny tramwaj/autobus.
  • Odpowiedz
@fl4izdn4g: z niedzieli na poniedziałek w 2 minuty na rataje z centrum dojedziesz.... ale to nie najważniejsze w temacie. Nie zrobił tego bo chciał z nią iść po co gdzie, w jakim celu to właśnie powinien monitoring pokazać. Chyba nie doprosimy się nigdy o ten kluczowy moment monitoringu...
  • Odpowiedz
@kozborn: @tesoro: ja tam trochę mu się nie dziwię, że prowadził ją siłą i nawet nakrzyczał... może heheszkowała, że hoho taka pijana jestem, jest tak super, niebo takie piękne i ciężko się z nią szło, a on miał dość to nakrzyczał, że ma się ogarnąć. Co do taxi to też mogło być tak, że ona nie chciała, prosiła go żeby się przeszli, że jej wtedy będzie lepiej, itd. nie wykluczam
  • Odpowiedz
@bess9:
dobrze ujęte. wszyscy nadmiernie przyglądają się działaniom Niebieskiego, zaniedbując fakt, że to Ewa była bardziej pijana i był z nią niejaki problem stąd godzina między 2 a 3 spędzona na nazwijmy to efekcie poknajpianego zawrotu głowy. Kiedy się ogarnęli doszli do mostu i tam wydarzyło się coś niespodziewanego, nienaturalnego, o czym świadczą reakcje Niebieskiego : zaczyna dzwonić, poszedł na stację benzynową, szuka jej na Ratajach
  • Odpowiedz
@mirek_1: brat jes gupi bo zamiast podzielić się informacjami gdy sprawa była jeszcze gorąca, to zaczyna robić szum teraz gdy już większość ludzi o sprawie zapomiała...
  • Odpowiedz
@kozborn: ale może jemu odpowiadało to, że jest pijana i chciał ją odprowadzić, ale nie do domu, jak najdłużej opóźnić ten moment. Co do prowadzenia również jak dla mnie jest z lekka natrętne/ nachalne- Ewie taka zażyłość nie odpowiada i się wykręca za każdym zbyt bliskim kontaktem sugerującym coś więcej niż tylko objęcie. (Objęła go tylko w momencie stracenia równowagi).Kobieta, która chce się podroczyć tak długo się nie wykręca, a co
  • Odpowiedz
@bess9: ,,niebo jest takie piękne";], może chciał mieć dobre stosunki z byłą kierowniczka...tu sie nie sprawdzał...może by go awansowala na asystenta w drugim punkcie, więc po pijaku chciał się podlizać i ponegocjować, a że sie wydarł..to żaden trop, raczej jakby chcial ja z zimna krwią zamordowaą to by nie krzyczal nie chcac sprowadzac na siebie niepotrzebnie uwagi innych ludzi.
  • Odpowiedz
@taksepacze: Wiesz, było zimno. Ja na trzeźwo potrafiłam tak ze znajomym iść (nomen omen też w Poznaniu, co za miasto) tylko po to, by się przespacerować i pogadać, a że było zimno, to tak było przyjemniej. Niemniej tutaj on ją "holował", ciężko ocenić na ile z jej pozwoleniem, a na ile pod przymusem.
  • Odpowiedz
@taksepacze: Też mi się tak wydaje, dlatego opcja ewentualnej próby gwałtu czy też innego romansu jest dla mnie mało wiarygodna. Chociaż obie opcje jakoś tłumaczyłyby morderstwo w afekcie (jeśli do niego w ogóle doszło).
  • Odpowiedz