Wpis z mikrobloga

No wreszcie ktoś #!$%@?ął jakimś achtungiem, aż można jebnąć tagiem #wybuch, a nie jakimś kapslem z cukrem i saletrą, że co najwyżej #bekazpodludzi.

Ale ja nie o tym. Plany były ambitne. Rozpalenie ogniska trochę poniżej szczytu najwyższej góry miasta, jakaś kiełbasa, piwa opór. Dobra muzyka. Fajne zdjęcia nowym aparatem. I tak dalej. Ale przy takiej temperaturze mi się nie chce. Nie marzłbym, bo bym założył ubrania na temperatury do -30°C, ale i to by się mogło udać tylko przy naprawdę fajnym towarzystwie.

A co do towarzystwa: nie ma. Natomiast robiłem zakupy w tesco, w koszyku ilość alkoholu jakbym zamierzał robić prywatkę jakiej nie przeżyje nikt, bo z Hitlerem i konkretnym elektro. A to wszystko dla mnie, tylko zapas taki, żeby nie było, że się w sobotę o 23 skończyło.
Ale do rzeczy: sporo ludu, wiadomo, natomiast wzrok mój przykuła panna 8/10. Albo i 8+ za naturalną urodę, niewymuszony uśmiech, no i w ogóle pięknie jej z oczu patrzyło. Żadne sebiksowe #!$%@?.
Naturalnie była z facetem. Takim jakimś Piotrkiem czy innym Mateuszem, niczym z tłumu się nie wyróżniającym.
W każdym razie z panną nawiązałem kontakt wzrokowy i doświadczenie mi mówiło, że ten wieczór wolałaby spędzić ze mno. Gdyby mnie bliżej poznała, to z pewnością na stałe wolałaby przeciętnie z tamtym, ale stabilnie, a mnie tylko na boku. No ale cóż.

Normalnie bym to skasował, ale pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, więc wyślę. No i otworzę pierwsze z 48 piw, odpalę jakieś śmieszne filmiki, pozytywne kompilacje. Może jakieś dobre skecze, bo a nuż się zdążę lekko upić na wesoło do 23 i wyjdę z piwnicy do ludzi.

#pamietniczek #sylwesterzwykopem

PS – W jakiej temp. zamarza #piwo, typowy lager 5,6%? Zostawiłem na polu 38 szt.