Wpis z mikrobloga

@SorbinianPotasu: Jak tam kto uważa.. ale zapewniam Cię, ze mówienie "Nie wiedziałem, że coś jest w skrzynce panie policjancie. Ktoś go tam wrzucił" nie jest żadnym wytłumaczeniem wedle prawa.. Za to czeka cię szczegółowe trzepanie chaty i inne nieprzyjemności.. a jak trafisz na nadgorliwego psa to możesz mieć sprawę.
  • Odpowiedz
@SorbinianPotasu: Osobiście uważam, ze niepodawanie nazwiska daje lepszy komfort psychiczny a rozbieżność adresu i nazwiska to lepszy argument niż linia obrony, "bo ktoś mnie wrabia" liczy się papier a nie Twoje zeznania. No, ale każdy robi jak mu wygodniej.
  • Odpowiedz