Wpis z mikrobloga

Zauważyliście że największy problem z #tfwnogf nie dotyczy krzywej facjaty, braku obycia z różowymi czy braku kasy? Największy problem jest w ogóle z randkami! Ilu z was poznaje nowe #rozowepaski chociaż raz w miesiącu? No własnie. Jeżeli dostaniecie 5 koszy pod rząd to wtedy faktycznie coś jest na rzeczy. Ale jeżeli nie poznajecie żadnych #rozowych no to sytuacja jest podobna jak chęć wygranej w lotka bez kupienia kuponu.

#podrywajzwykopem
  • 12
@alonzoo3: Miałem do czynienia z 4 kobietami w tym roku, 1 kosz, 1 sam dałem kosza (subtelnie), 1 poznana przez internet po krótkiej rozmowie się zniechęciła, kolejna - na razie konfrontacja trwa.
Jeżeli dostaniecie 5 koszy pod rząd to wtedy faktycznie coś jest na rzeczy


@alonzoo3: Dlaczego nie po trzecim, albo siódmym koszu? Po prostu trzeba przestać szukać i poczekać. Ja większość różowych, z którymi mnie coś łączyło poznałem przez znajomych, wcale ich nie szukałem, w pewnym momencie same przyszły. Największym problemem stulejarzy jest to, że nie potrafią się zdystansować i tyle, a może aż tyle.
@TomekABC123: No ale są tam jeszcze jacyś faceci przecież. Na pewno maja jakieś koleżanki. Nie wypatruj na sile, tylko poczekaj na taką, o której pomyślisz ze to ta i podbij. Po prostu szukanie na sile nigdy nie wychodzi
Po prostu trzeba przestać szukać i poczekać. Ja większość różowych, z którymi mnie coś łączyło poznałem przez znajomych, wcale ich nie szukałem, w pewnym momencie same przyszły. Największym problemem stulejarzy jest to, że nie potrafią się zdystansować i tyle, a może aż tyle.


@richirich:

Zastosowałem tą radę - potraktowałem wszystko na luzie i po 5 latach ani znajomych ani dziewczyny, teraz w szóstym roku wiele nadrobiłem. Kluczem jest utrzymywanie jak największej