Wpis z mikrobloga

Mirki spod tagu #motoryzacja .
Mam problem. Jadac do pracy (80mil) w polowie drogi nagle zaczalem slyszec dziwny swist w okolicach 2k obrotow na 5. biegu. Probujac wrzucic 6. po wrzuceniu uslyszalem dziwne chrobotanie wiec szybko cofnalem na 5 i tak dojechalem do pracy.
1. Rozpedzajac sie na 1.2. slychac dzwiek jakby rozpedzajacego sie silnika elektrycznego.
2. Raczej nie slychac nic takiego na 3. i 4. biegu.
3. Na 5. jak wyzej.
4. Na 6. nie da sie jechac, a przynajmniej nie ryzykowalem co sie wydarzy.

Auto to #vauxhall #opel #zafira ,silnik to 1.9 #diesel CDTI.
  • 4
@trustME: skrzynia pada, znany problem Vectrach z tym silnikiem po lificie, wiec pewnie tez w Zafirach, jak to skrzynia, to tanio nie bedzie, bo przy okazji sprzeglo sie tez robi i dwumas,
@blackdog: trzeba koniecznie zrobic sprzeglo i dwumas od razu?
Pytanie tez kluczowe - czy moge bezpiecznie jeszcze przejechac 800-1000km i dac do naprawy? Mamy swieta + wyjazd i za cholere nie zdaze tego naprawic wczesniej a nie mam nic zastepczego
@trustME: ciężko mi powiedzieć - to się przy okazji robi, bo jak zrzucasz skrzynie, to zal nie zrobić, bo to juz robocizna trochę kosztuje, to tak jak z rozrządem i pompa wody, czy własnie ze sprzęgłem i dwumasem - jak sie wymeinia jedno, to juz przy okazji drugie bo to samo trzeba rozbierac.

nie wiem, czy mozesz jezdzic, mojemu starszemu od razu tak walnęło, ze laweta :) w ASO sprzęgło, dwumas
@blackdog: z tego co piszesz to jest tak zle jak myslalem... na pewno musze wrocic z roboty do domu (150km). Mam nadzieje, ze dojade... Auto stoi wlasnie u mechanika ktory ma ocenic... Czytalem ze lozyska da sie wymienic bez zrzucania skrzyni.
Przypuszczam ze jako iz to emigracja i uk to dwumas + lozyska z robota kolo £1000-1200...