Wpis z mikrobloga

@Reality: @Tubanja: a on jest z linii skywalkerów do ciężkiej #!$%@? xD

swoją drogą, nie wiem jak ocenić walke mieczami. Z jednej strony w SW jest masa stylów walki takowymi, z drugiej brak fikuśnych fikołków też był spoko. O ile panna machała nim jak kijem od szczotki -te dziwne pchnięcia xD- i to było spoko, to Kylo Ren skoro odbył szkolenie, powinien #!$%@?ć finezyjnie jak śnieżynka na wietrze, a nie
@jokefake: Bardziej mnie zdziwił fakt, że nie odparł tego ataku od włochacza. A z podziurawionym kuszą bokiem mogło się ciężej walczyć. Pamiętajmy, że te kusze byłi kilka razy potężniejsze od zwykłych blasterów.
@jokefake: Właśnie Kylo Ren to materiał na bardzo dobry czarny charakter. Wiadomo, jak na razie się nie popisał. Chłopaczek co che być jak Darth Vader, myśli, że jest kozak, a w rzeczywistości #!$%@? co dostaje #!$%@?. Kiedy jest #!$%@? nie do końca panuje nad mocą, a i nad sobą też nie - widać, że dopiero "trenuje" ciemną stronę. Przypuszczam, że w VIII części będzie godnym złym, a dalej możliwe, że na
@jokefake: mi się tam podobało że jest zwykłą #!$%@?ą, w końcu zamiast mhrocznego lorda mamy typową #!$%@?ę fana star wars, pewnie jeszcze sika do zbiorników z bactą. Nic mu się nie udaję i w głębi duszy wie że nigdy nie będzie tak dobry jak jego dziadek. Na końcu jeszcze ledwo pokonuje tego czarnucha, a locha umiejąca korzystać z mocy od kilku godzin daję mu #!$%@?. Plus przed chwilą #!$%@?ł własnego ojca
@jokefake:
@bumbon:
Wlasnie w koncu bedzie porzadny antagonista. Vader byl spoko, zaplusowal duzo jako Anakin, ale tez dupy nie rwal, nie mowie o wszystkich innych ktorzy byli płascy. Kylo Ren jest wlasnie drugim Anakinem, jest wielowymiarowy. Na dobra sprawe to mial momenty ze wydawalo sie ze jest dobry, a w innych byl złem absolutnym. Imho bedzie najlepszym antagonistą w serii albo na rowni z Vaderem.
@jokefake: Właśnie zajebisty jest. Jakby to miała być kolejna kopia Vadera, wszechpotężny zły w masce z groźnym głosem to bym się zaziewał z nudów. Serio na to liczyliście? Takie postacie są już wtórne, podobne do siebie i płaskie jak papier. Kylo jest właśnie zajebisty. Wychował się w znanej rodzinie, miał presje by być mocny, ale wiadomo, nic nie przychodzi łatwo. Taki szpaner, super maska, super miecz, super dziadek, a tak naprawdę
@jokefake: To własnie super napisana postać bo z jednej strony nieprzewidywalna - akcja z hanem, niekontrolowane wybuchy złości, nawet jego miecz strzelał iskrami w czasie jego wybuchów złości (po części własnie z chaotycznego i niewłaściwego podejścia do zakładania kryształu w mieczu świetlnym czego wynikiem były dodatkowe lasery z boku). Przez brak doświadczenia miał moc duszenia ludzi, zatrzymywania laserów ale nie umiał walczyć na moc z rey - nie miał ani cierpliwości
@jokefake: zgadzam się z przedmówcami, że postać ma duży potencjał, właśnie przez swoje "wady". Element rywalizacji z rudym Generałem też pewnie dołoży do pieca jego niestabilnego charakteru.
@loczyn: @Widzet: @szczenki: @dzeksondzekson: to czy sie rozwinie czy nie okaże się w następnych częściach, koniec końców postacie w SW zazwyczaj w pełni rozkwitają poza ekranem- przykładem jest tutaj Darth Maul, czy generał Grievous. w filmach byli ukazani jako 'finalny' produkt swoich losów dlatego nie było zadnego dysonansu w ich zachowaniu.