[JohnMarkII]

Historia jakich wiele.

Do odebrania prezent w Skytowerze we #wroclaw . Myślę sobie, że nie będę jechał samochodem - po pierwsze ładna pogoda na spacer, po drugie na pewno będzie duży ruch na samym parkingu. Niestety Bobo oprotestowała wózek, więc padło na samochód, ponieważ pieszo zdecydowanie za daleko dla małych nóżek.

Na miejscu zaparkowałem przy samym słupie, ponieważ fotelik jest po prawej stronie, więc jak widać na zdjęciu, nawet jakby ktoś zaparkował równo przy linii to nie będzie większego problemu z wysadzenie/wsadzeniem dziecka z/do fotelika.

Oczywiście mój przebiegły umysł nie przewidział tego, że pomimo, iż miejsce parkingowe 56 było zajęte przez pojazd, który idealnie zaparkował między liniami pozostawiając całe miejsce nr 57 to kierujący tak olbrzymim pojazdem będzie miał tak wiele trudności, żeby zaparkować jak należy. Jak widać po klapie bagażnika, kierującemu zdarza się często mieć problemy z manewrem parkowania, tym samym odrzucam opcję, w której ktoś wjechał mu w tył - o tak, a dlaczego nie? ;)

Pozdrawiam i życzę pogodnych Świąt.

[JohnMarkII]

@Radoen: doprawdy żaden. Tak jak ktoś inny napisał, z żoną dałoby radę, samemu nie. Z resztą, z Twoim tokiem zupełnie się nie zgadzam, wbrew pozorom było dużo miejsca.

[B.....z]

@JohnMarkII: trzeba bylo po prostu wyjechać autem i zapakowac gowniaka i tyle

[JohnMarkII]

@BodyBagz: dziękuję za kolejną błyskotliwą radę.

[rzne_glupa]

Co tu się o--------a. Gość parkuje prawidłowo, przezornie zostawia miejsce z prawej strony. Zrobił WSZYSTKO jak powinien. Kierowcy samochodu obok należy się wielki karny k---s, wgniecione drzwi lub cokolwiek co przypomni mu, że nie jest na parkingu sam. Zachował się jak kretyn, niech ponosi konsekwencje.

[BrodatyBronek]

@JohnMarkII: ja Cie popieram i rozumiem. Wkurzaja mnie tacy delikwenci co nie mysla o innych uzytkownikach tylko o sobie.
Rozwiazanie bylo, bo to nie sytuacja bez wyjscia ale ogolnie nieladnie.