Wpis z mikrobloga

#film #kiciochpyta #alzheimer #obejrzalbymcos
Miry taki film był kiedyś, że w jakimś wielkim domu (takim, że hej) ktoś kogoś zabił, zabronili wszystkim wychodzić na zewnątrz dopóki się sprawa nie wyjaśni. Film z tego co pamiętam bardziej skupiał się na kwestiach dramatyczno-psychologiczno-obyczajowych niż na samym śledztwie. Podejrzewam, że lata 90-te. Co to mogło być?
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marbarella: No właśnie wszystkie Poirot to się skupiają na śledztwie, a tamto to było coś w stylu, że śledztwo to było tylko tło do głównej akcji, gdzie ludzie wyciągają jakieś swoje brudy sprzed lat
  • Odpowiedz
@LucasBrasi: Też, na pewno to nie była komedia, ale dzięki za 2 nowe tytuły do obejrzenia ;)

Nie wykluczam też, że ten film istnieje tylko w mojej głowie, może jako połączenie dwóch innych filmów (np. Festen - wyciąganie brudów z przeszłości w wielkim domu + jakiś inny z morderstwem) :)
  • Odpowiedz
Powyższe dwa tytuły to w dużej mierze komedie. Przeszukałem kiedyś pół internetu aby odnaleźć podobne filmy i nic, także faktycznie myślę, że to wymysł Twojej głowy... chociaż fajnie gdyby istniał film o podobnej tematyce, a którego dotychczas nie oglądałem.
  • Odpowiedz