Wpis z mikrobloga

@fl4izdn4g: ktoś tam mówił że niby się kłócili o sprawy zawodowe, no ale nie mam pojęcia czy to prawda, pchnąć to raczej nie skoro uciekła mu, ale zastanawiam jak wpadła sama do rzeki ( ͡º ͜ʖ͡º)
@escobar: W sobotę, jak Rutek prowadził poszukiwania, reporter z LepszyPoznan(chyba) na transmisji na periscope wspomniał nieoficjalnie, że istnieje jakiś monitoring z Politechniki Poznańskiej, na którym coś jest.
@escobar: To już byłby motyw, żeby porywczo zareagować, ale jeśli nawet biegła by do Warty to musiała by być przerażona, że on coś jej zrobi i nie mieć innej drogi ucieczki, czyli albo ktoś z innej strony zastawił drogę i pomógł nakierować...., ale i ten motyw jest pełen nieścisłości, bo była w sumie już w innym oddziale sklepu-to nie musiałby się z nią użerać. Aczkolwiek jak by nie było to w
@taksepacze: No dobra, ale w takim stanie, zanim by dobiegła do rzeki to pare upadków by zaliczyła, a co za tym idzie jakieś pozostawione ślady, a tu nic nie wiemy. A co jeśli ona faktycznie uciekała poślizgnęła się, upadła waląc głową o ten beton, straciła przytomność, a w tedy on w panice zepchnął ją do warty? No ale nie wydaje mi się żeby był aż tak bardzo #!$%@? by to zrobić.
Nie wiem czy ciało po wpadnięciu do Warty z tamtego miejsca mogło by tak szybko odpłynąć, z kolei on nie mógłby jej pchać dalej, bo miał w miarę czyste ubranie. Musiałaby być nieprzytomna, ale podobno wyciągała do niego ręce...Nie pomógł. Nawet przy założeniu, że to wypadek to ciężko byłoby go usprawiedliwić..tak to ją podnosił z ziemi, opiekował się, ale gdy wpadła do rzeki to tylko patrzył..a w zasadzie już wracał szybko. To