Wpis z mikrobloga

@wytrzzeszcz:
Kiedyś używałem do łączenia się z VPS-em za pomocą telefonu z Androidem. Jest taka fajna aplikacja JuiceSSH, która natywnie obsługuje protokół mosh. No i działało świetnie - przy przełączaniu pomiędzy różnymi sieciami (WiFi/3G) połączenie było zachowywane. Fajne jest to lokalne echo - jak nagle zabraknie połączenia to można dalej wpisywać komendę. Po prostu zostaje wysłana w całości po wznowieniu połączenia.
To jest taka nakładka na SSH. Na serwerze uruchamiasz program mosh, który loguje się lokalnie przez SSH i przekazuje komendy odebrane z klienta. Jak to się dokładnie konfigurowało to nie pamiętam.