Wpis z mikrobloga

@anetelka: nie zrozum mnie źle, ale Invictus to syntetyczno-chemiczny ulepek, nie przeczę że popularny, szczególnie w okresie przedświątecznym. W tagu masz od groma sugestii zapachów męskich - za 190 zł można kupić naprawdę świetne perfumy. Invictus to zapach na poziomie wód z avonu czy orflame'u, tyle że ładniej zapakowany i z "designerską" metką.
  • Odpowiedz