Wpis z mikrobloga

@CountGrishnackh: wiem , że często popularne zespoły są uważane za komercyjne gówno, ale nikt mi nie wmówi, ze robią słabą muzykę. Ludzie za granicą to doceniają, u nas spinają dupę bo nergal się lansuje w tv więc nie jest prawdziwym blackmetalowcem.
@Robix: ok mają gorsze kawałki. Pisali te teksty jak byli młodzi więc i tematyka moze średnia. A takich zespołów jak Batushka gdyby wyciąć element wokalny tej starszej kobiety jest na pęczki.
@hadrian3: BM to oni grai w latach 90. Później obrotny nerdżi poszedł w kieruku DM bo modne, po czym nagrał The Satanist w stylu BM, bo ta muzyka wraca do łask.
Owszem nie jest prawdziwy. Jest celebrytą i owszem Behemoth jest jego produktem, komercją.
Nie umniejsza to temu że muzyka jest bardzo dobra.
Dyskutujemy o tym bo BM, to dużo więcej niż muzyka i ta cała otoczka, plus nie robienie z
@CountGrishnackh: właśnie to mi się w behu podoba. Potrafią zrobić wolny kawałek urywający dupę. Zawsze mam ciary po Alas, lord is upon me czy inner sanctum. Wiadomo są gusta i guściki, ale nie lubię oceniania muzyki przez pryzmat osób ją robiących. Trochę jakby nie chodzić do dobrego lekarza bo prywatnie to z niego kawał #!$%@? jest.