Wpis z mikrobloga

Siema Mirasy

Przeglądam sobie tak wpisy z tagu #nofapchallenge i wielu z Was opisuje, że po kilku dniach ma więcej motywacji, energii, pozytywnego myślenia. Dochodzi do tego większe zainteresowanie płcią przeciwną i wiele innych rzeczy, które możemy sklasyfikować jako przyjemne.
Jak powszechnie wiadomo #testosteron jest męskim hormonem, który powoduje, że mężczyźni odczuwają wszystkie te pozytywne rzeczy opisane przeze mnie wyżej. I teraz pojawia się #pytanie. Czy w Waszej opinii powszechne, wręcz nałogowe masturbowanie się przyczynia się do spadku tego męskiego hormonu, a jednoczesne zaprzestanie fapania oraz ogladanie #pornografia sprzyja jego gromadzeniu się w organizmie?
Co o tym myślą #mirkokoksy gdyż z ich punktu widzenia jest to hormon bardzo istotny.
Zapraszam do dyskusji.
  • 2
@O_Father_O_Satan_O_Sun: Nie ma to wpływu na teścia, ale właśnie dzięki hormonom prolaktyny, które wymienił przedmówca czujesz sie wyluzowany i mniej skłonny do życia, bo jakby nie patrzeć osiągnąłeś właśnie ewolucyjny szczyt i cel, czyli wg własnego organizmu spłodziłeś potomka, już możesz być mniej czujny itp. Może mit, ale innego wytłumaczenia nie widzę i nie wyobrażam sobie pójścia na silke od razu po zbiciu pionka albo zabawach z różowym