Wpis z mikrobloga

@Precypitat: nie szczepiłem się i 3 miesiące bez niczego, na co bym się mógł zaszczepić
trafiła mi się jedynie lekka denga (gorączka, ból głowy i samopoczucie do dupy, leki za 7-8 zł i po 1,5 dnia jak nowo narodzony), ale to przebywałem w dosyć ryzykownym obszarze (północ kraju, prowincja Phrae), gdzie latają te małe #!$%@?.

Środkowa Tajlandia oraz jej południowa część bezpieczne pod tym względem (denga).
@Precypitat: Jak będziesz jechał gdzieś na płn-wsch prowincje, wybierał się na wyprawy do dżungli itd. to ja bym się na twoim miejscu zaszczepił na wszystko co rekomendują. Jak to typowo turystyczny wyjazd to większość ludzi się nie szczepi i żyją. Ważne jest dobre ubezpieczenia zdrowotne, jedne z najlepszych to WorldNomads, ale cena spora.