[i.....f]

( ͡° ͜ʖ ͡°)
#januszebiznesu #tesco #cebula #cebulacontent

[Banek3000]

@igorf: Sklep ma prawo coś takiego robić?

[maVka]

@igorf: Kiedyś był limit na udka, 5kg na głowę, bo wielka promocja. Jakaś Grażyna wbiła do sklepu z trójką gówniaków i każde wzięło pełną skrzynkę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[i.....f]

@Banek3000: robić tak, egzekwować nie

[M.....s]

@igorf: bardzo dobrze, pytanie tylko czy to jest zgodne z prawem?

[dGustator]

@Banek3000: oczywiśćie. Przecież od takie praktyki są stosowane od przynajmniej kilkunastu lat w większości supermarketów.

[worldmaster]

@igorf: Przyjdzie cygan z rodziną i co zrobią? :)

[P.....h]

@dGustator: Skro towar jest, to mam prawo go kupić. Bez względu na bzdurne regulaminy sklepu.

[i.....f]

@MirkoStats: @dGustator: @worldmaster: z tego co wiem to takie coś jest niezgodne z konstytucją, dzwonisz na psiarnie i sklep ma obowiązek ci sprzedać tyle sztuk ile masz ochote

[Banek3000]

@igorf: własnie, bo chyba sprzedawca nie ma prawa odmówić sprzedaży towaru. W ustawie są chyba jakieś wyjątki ale nie kojarzę aby widzimisię sklepu nim było.

[i.....f]

@Banek3000: np. alkohol i brak 18 lat może być takim wyjątkiem

[Rokacy]

@worldmaster @igorf @maVka Takie ograniczenia stosuje się właśnie dlatego aby do sklepu przyszła więcej niż jedna osoba, więcej osób w sklepie=większa sprzedaż

[i.....f]

@Rokacy: takie ograniczenia stosuje się żeby janusze które nie znają prawa musiały się namęczyć i upokożyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[maVka]

@Rokacy: A mi się wydaje, że żeby chociaż trochę "przedłużyć" sprzedaż, bo na własne oczy widziałam sytuacje, gdzie Janusz brał cały możliwy zapas jakiegoś produktu z promocji, a godzinę później sprzedawał dwa razy drożej na targu.

[i.....f]

@maVka: normalny człowiek bierze ile ma ochote i prosi kierownika sklepu żeby zadzwonił na policję jeśli odmawiają sprzedaży

[maVka]

@igorf: Jednak mimo wszystko duże ilości kupuje się w hurtowniach, a nie osiedlowym Tesco.

[i.....f]

@maVka: a skąd to taka zasada? kupuje sie tam gdzie taniej z tego co wiem( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dfdrdedwdsdxdcdv]

@igorf: Dlatego zazwyczaj robią coś w stylu: cena promocyjna dotyczy tylko 10 sztuk, powyżej 10 sztuk cena wynosi 299 zł/kg.

[maVka]

@igorf: A jak się fajnie omija skarbówkę, bo żadnych faktur nie ma.

[i.....f]

@dfdrdedwdsdxdcdv: nie spotkałem się z czymś takim nigdy
@maVka: jak nie mam działalności gospodarczej to po co mi faktura?

[maVka]

@igorf: Czyli nielegalne zyski z targowiska, podatek nieodprowadzony i takie tam.

[i.....f]

@maVka: jakiego targowiska? jaki podatek? coś cie poniosło ewidentnie

[dfdrdedwdsdxdcdv]

@igorf: Kiedyś tak było, jak janusze podbijali cenę cukru kupując milion kilo, żeby nie zdrożał.

[i.....f]

@dfdrdedwdsdxdcdv: heheh #gimbynieznajo

[dGustator]

@Pertaseth: @igorf: to nie hurtownia :) Takie zasady są popularne są w wielu zachodnich krajach - szczególnie w USA, gdzie takie zapisy dotyczą większości artykułów, nawet nie objętych promocjami. To po prostu dbanie o zbiorowy interes klientów. Prawo mówi, że nie można ukrywać towaru przeznaczonego do sprzedaży, ani odmawiać jego sprzedaży bez uzasadnionej przyczyny, dlatego argument mówiący o dbaniu o zbiorowy interes konsumentów jest z reguły wystarczający. Oczywiście można się

[Dolan]

@igorf: na #!$%@? mi 10 karpi? 2 stykną

[i.....f]

@dGustator: czyli jak obrócę 2 razy to wyląduje w sztumie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ArcziMiszcz]

@igorf: ww. jest nielegalne

[ArcziMiszcz]

@Banek3000: nie