Wpis z mikrobloga

Mireczki co się #!$%@?ło to ja nie wiem. Mój listonosz chyba mnie nie lubi i chyba nawet podpieprzył mi paczkę ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Wszystko zaczęło się od tego jak zamówiłem kilka miesięcy temu jakieś pierdoły z aliexpress. Szybko o nich zapomniałem i czekałem aż przyjdą. Czekam ok. 2 miesięcy i nic. Pewnego dnia pani z poczty polskiej dzwoni do mnie (!) (chińczyk wpisał nr telefonu na paczce) z wiadomością, że przesyłka leży już jakiś czas u nich na poczcie i że jak nie przyjdę do będzie musiała ją odesłać. Sprawa mnie zdziwiła bo żadnego awizo czy paczki nie znalazłem w skrzynce (przesyłka listowa, małych rozmiarów). Sprawa powtórzyła się ok. miesiąc później, z tym, że poszedłem na pocztę nie czekając na telefon i moja paczka też się tam znalazła. Żadnej wiadomości w skrzynce :( Około 3 miesięcy temu zamówiłem mały nożyk z gearbest. Niestety zaoszczędziłem i wybrałem przesyłkę nierejestrowaną ( ͡° ʖ̯ ͡°) licząc, że dojdzie do mnie w całości. Niestety paczka albo zaginęła albo... ? Byłem na poczcie i nie było nic dla mnie. Czekam dalej.. Niedawno zamówiłem kolejne 2 paczki z alliexpress podobno przesyłką rejestrowaną ale tracking number nie odpowiada więc pewnie będzie refund jeżeli nie dojdzie, szkoda tylko czasu..
#pocztapolska #zakupyzchin
#aliexpress
#narzekam
#gearbest
#gorzkiezale
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@rador314: Strasznie bezproduktywnie piszesz. Piszesz rozwlekle i dużo rzeczy ale mało konkretnie.

Jeśli to nie była przesyłka, która nie miała w adresie numeru budynku lub podobnie, albo nierejestrowana, która się nie mieści do skrzynki, albo rejestrowana ale nieawizowana, to faktycznie ktoś cię nie lubi. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz