Wpis z mikrobloga

Nie ma na mirko prawie wcale wpisów o muzyce, żadnego tagu, pod którym można by posłuchać czegoś ciekawego (chyba że ja o czymś nie wiem, wtedy mnie poprawcie), więc postanowiłam, że coś tam od czasu wrzucę. Jeśli ktoś lubi rzadką/ciekawą/nieco hipsterską muzę, to niech wbija.

Na początek moje niedawne odkrycie - The Crazy World of Arthur Brown. Powrót do korzeni. Jeśli zastanawialiście się, czym inspirowali się muzycy takich zespołów, jak Deep Purple, a wizualnie np. Marilyn Manson czy Kiss, to macie odpowiedź. Arthur Brown zrobił to samo nie dość, że wcześniej, to jeszcze lepiej. ;) Szczególnie interesująca jest historia płonącej ozdoby, którą nosił na głowie (wynikały przez nią różne wypadki, kiedy np. zapaliła się cała jego głowa). Brzmienie absolutnie unikalne, nawet dzisiaj. Oprócz charyzmatycznego wokalisty mamy genialnego Vincenta Crane'a na organach Hammonda. Przez chwilę na perkusji grał Carl Palmer (tak, ten z Emerson, Lake & Palmer).

W komentarzu wrzucam cały album (z roku 1968).

Prowizoryczny tag (jeśli w ogóle będzie zainteresowanie): #janepoleca

#muzyka #rock #rockpsychodeliczny
janeeyrie - Nie ma na mirko prawie wcale wpisów o muzyce, żadnego tagu, pod którym mo...
  • 4