Wpis z mikrobloga

@goferek: jest historia takiego gościa, co to był listonoszem w bekowym mieście, gdzie psy dupami szczekają. W wieku 30 lat kariera odpaliła, zarabia góry złota na koncertach, grał dwa razy na Hip Hop Kempie (jeden z największych, jeśli nie największy, festiwal rapowy na świecie), druga płyta ma status platynowej, pierwsza okryła się złotem.

A kontrakt w wytwórni dostał dzień po tym, jak go z poczty wyrzucili. Myślę, że w tym
  • Odpowiedz