Wpis z mikrobloga

@MagiczneLata90: większość mojej rodzinki to bracia i kuzyni, więc nie zostawało mi nic innego, ale lubiłam to! :P był taki czas, że rozwalałam brata w fifę :D jakimś Larssonem mu pyknęłam 7 goli #znowuchwalesie :D pewien czas temu padł mi pegazus, kupiłam sobie jakiegoś na aliexpress, a z nim kart z power rangers teraz się za bardzo denerwuję, żeby w to grać i się dziwię, że przeszłam to mając max
Pobierz
źródło: comment_VeZsl7zLkBdlBKuFQnn36rFqcirtLwtH.jpg
@MagiczneLata90: chyba musieliście troszkę poprocentować %%%, bo ja nadal mam taką wprawę, że do zimowej planszy prawie zawsze uda mi się przejść bez skucia :P ale to są lata ciężkiej pracy i praktyki :P dzięki za info, w sumie w Katowicach byłam tylko na dworcu, ale muszę w końcu je odwiedzić :D