Wpis z mikrobloga

@hellsmash86: ale przecież oni byli tak samo Francuzami jak i zapewne muzułmaninami. Przecież to jest tak samo, jak ten nasz rodak zabił rodzinę w UK - pisali, że zabił Polak a nie że zabił katolik. Widzę, że niektórzy to naprawdę nie mają się czego przyczepić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mexi: Ale czy on motywował swoją zbrodnię tym, że jest Polakiem/katolikiem i dlatego musi ich zabić? Zupełnie nietrafione porównanie, bo ani Polaków ani katolików nikt raczej w liberalnej Europie nie "oszczędza" w imię poprawności politycznej.
Należy jak najszybciej złapać i ukarać Francuzów, a Francuzów chronić przed kolejnymi zamachami Francuzów, skierowanych na Francuzów.


@dach: tylko jak się połapać, skoro w tych trudnych dniach podobno wszyscy jesteśmy Francuzami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mexi:

akurat ci zabili za wojnę w Syrii

Nie za wojnę w Syrii tylko za naloty na Państwo Islamskie. Po co przeinaczać fakty?

Możemy się cofnąć do IRA, masz analogiczną sytuację

Nie analogiczną, bo IRA miała podłoże głownie narodowościowe, a nie szerzenie katolicyzmu. Każdy też nazywał rzeczy po imieniu i nikt nie ukrywał jaka organizacja za tym stoi w imię poprawności politycznej. A tutaj za zamachami stoi ISIS i radykalni muzułmanie,
@hellsmash86: wybacz za skrót myślowy xD IRA miała także podłoże religijne.
@dzaworek: a to już wolności wyboru imienia nie ma? :D Rozumiem, że ludzie mieszkający w USA i mający polskie pochodzenie i polskie imiona nie są amerykanami? To jaka jest granica odcięcia się od pochodzenia? 1,2,3 pokolenia?

I wciąż nie rozumiem jakie znaczenie ma tutaj pochodzenie, obywatelstwo czy wiara - to byli przede wszystkim terroryści, motywacja nie ma znaczenia. Jedni
@mexi: Przykład USA to słaby przykład. Naród bez historii, naród imigrantów. Nie mówię, że gorszy/lepszy. Po prostu nie trafny przykład, w żaden sposób nie związany z tym co napisałem.

Nie znoszę, gdy ktoś podszywa pod pewną grupę etniczną obywatelstwo. " To jaka jest granica odcięcia się od pochodzenia?" Nie ma czegoś takiego. Polak to Polak. Polacy to Słowianie. (Analogicznie jest z Francuzami). I nawet jakby Kameruńczyk żył tutaj 100 lat, to