Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/pod_sloncem_szatana_0DUxXHsBUh,q60.jpg)
Nie chce mi się grać w gry. Jak włączę, to spoko, to potrafię się wciągnąć i jakąś tam przyjemność taka gra potrafi sprawiać, ale najpierw muszę ją włączyć, a rzadko kiedy chce mi się to zrobić. Nie czuję tej ekscytacji, którą czułem jako nastolatek; ekscytacji, która kojarzy grę niemalże z wyczekiwaną przygodą. Jeszcze dzisiaj pamiętam, jak w szkole przed feriami zimowymi na jednej z lekcji wyobrażałem sobie, jak będę w czasie wolnym
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ba12d31d4020ab36ef8443360c274fd81e6d0c5d5b418fa07f34a27ea866699a,w150.jpg)
fffffffff +110
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3b0fd77bf0a571ed5638150f19e326b017650388704c913a55709b28acba5a19,w150.jpg?author=fffffffff&auth=9e0fb4bf1704a73d2a34cb1fe7b5c425)
Lecz pewnego razu „wytarmosił” córkę sołtysa.
Sołtys strasznie się #!$%@?ł.
Zwołał zebranie aby zaradzić jakoś temu problemowi z nadpobudliwym młynarzem.
Na sali cisza, nagle zgłasza się kowal, silny, ale prosty chłop, i mówi:
- Chodźcie mu #!$%@?...
Na to sołtys:
- No nie możemy bo to jedyny młynarz we wsi.
Co zrobimy jak się wkurzy i opuści wieś, kto będzie nam mąkę robił?
Znów zapadła cisza. Po chwili znowu wstaje kowal i mówi:
UHU!
Wschód słońca. Pora żniw. Rolnik wstaje, wcina kiełbasę z chlebem, ubiera się, wychodzi na swoje hektary, wsiada do kombajnu i jedzie na pole. Jedzie, jedzie, jedzie, rozgląda się dookoła, nagle uderza sie w czoło i krzyczy: