Wpis z mikrobloga

@polik95: Jeśli chcesz tam jechać na zasadzie "huzia na juzia" to jest program IEC (International Experience Canada), taki odpowiednik "Work&Travel" w USA. W przybliżeniu oba programy to roczna wiza z prawem do pracy.

Nie znam szczegółów. Wiem ,że w obu przypadkach kluczowa jest kolejność zgłoszeń, więc na IEC potrafi być już manko po 15min, godzinach... czasem po 2 dniach. Zależy od roku i ilości miejsc które nam przyznają.

Po machinacji z
  • Odpowiedz
@polik95: Podpowiem, że jeśli miałbyś jakiś ceniony u nich zawód to Twoje szanse rosną 1000-krotnie.

Jakie to są zawody ? Nie wiem jak w USA, ale ponieważ Kanada ma dość specyficzną budowę (wielki, pusty kraj gdzie jest naprawdę mnóstwo surowców) to i zapotrzebowanie na zawody jest specyficzne.

Jeśli jesteś górnikiem, drwalem etc. to jesteś tam równie bardzo pożądany jak informatycy, lekarze, inżynierowie czy finansiści.
Gorzej jak jesteś nikim, albo masz wykształcenie
  • Odpowiedz
@Ilythiiri: wiem miałem brać udział w wizowej, ale zdjęcia mi się nie chciało robić xD
Nie no w sumie tak sobie napisałem, chociaż najpierw chciałbym zwiedzić ten kraj i wtedy mniej więcej zdecydować czy chciałbym tam mieszkać i pracować. Dzięki za rady, aktualnie ucze się w kierunku eksploatacja portów i terminali, jeden egzamin zawodowy zdałem, w czerwcu kolejny związany z magazynowaniem, spedycją itp ten pierwszy to praca na lotnisku itp
  • Odpowiedz
@Ilythiiri: można wjechać z wizą open jako małżonek/partner osoby z wizą na konkretną pracę.

Znalezienie chętnej na emigrację do Kanady żony z cenionym tam zawodem może być problematyczne, ale jakby to strategicznie rozegrać to też jest jakaś droga ;)
  • Odpowiedz
A jakby tak wszystko rzucic i wyjechac do Kanady?


@polik95: tak jak ja? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Bilet kupiłem w jedną stronę w 2011 i przekonałem się, że z życia jako dorosły też można się cieszyć tak samo jak się było dzieckiem; budzisz się rano i wyskakujesz z łóżka z uśmiechem na japie.
  • Odpowiedz
@polik95: Nie, ja nie jestem, ~5 lat temu to byłem ledwo po studiach w Polsce, więc moje szanse na wizę były "takie sobie". Szczerze mówiąc to ze 3-4 dni temu wrócił mi temat, czy po kryzysie Covidowym nie wybrać się do Kanady na parę lat. Mam aktualnie ~5 lat doświadczenia zawodowego, i to takiego dość fajnego moim zdaniem...
  • Odpowiedz