Wpis z mikrobloga

#opencaching i #geocaching
Byłem ostatnio w miejscowości Bełchów, niedaleko Łowicza. W najbliższej okolicy nie było żadnej skrytki zarówno w jednym jak i drugim serwisie. Czekając na stacji Bełchów na pociąg pomyślałem, że ukryję skrytkę, a potem umieszczę ją w serwisie. Okazało się jednak, że w zeszłym roku zablokowali możliwość tworzenia nowych skrytek mobilnych. Nie chcę rejestrować jej jako tradycyjna, bo nie będę w stanie jej serwisować. Tak więc, jeśli ktoś ma ochotę znaleźć, poniżej zamieszczam podpowiedź i współrzędne. Miejscowość bardzo przyjemna, więc polecam wycieczkę.

Skrytka znajduje się na południowej ścianie budynku obok stacji. Będąc obok, konkretne miejsce wydaje się chyba oczywiste. Ja od razu je wytypowałem. Zmierzone współrzędne N 52° 1.549 E 20° 1.999. Poniżej dodatkowy spoiler.


Jeśli ktoś zechce znaleźć, niech później wstawi jakiś wpis i mnie zawoła.
#kolej
Wykopaliskasz - #opencaching i #geocaching
Byłem ostatnio w miejscowości Bełchów, ni...

źródło: comment_U6cIUyZRpUebmNQv66rufcZ0qlwdNdKY.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wykopaliskasz: Kryptomobilniak? Jest w systemie, czy tylko pojemnik? Jaki rozmiar? Co prawda w Łowiczu będę dopiero wiosną, ale dobrze wiedzieć, mogę ją przesunąć stację dalej. Jak chcesz coś bardzo krypto, to możesz spróbować ustawić kordy na Pacyfiku i założyć ja jako inny typ, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
  • Odpowiedz
@lavinka: Kiedyś na opencaching była możliwość zakładania skrytek mobilnych. Zwykle korzystam z GC, z OP okazjonalnie, więc nie wiedziałem, że w zeszłym roku zablokowali możliwość zakładania nowych skrytek mobilnych. Z tego powodu skrytka nie jest nigdzie zarejestrowana. Na razie jedynie tutaj o niej napisałem. Planowałem jeszcze umieścić podobny post na forum keszerskim, ale zapomniałem.

Ogólnie skrytka była założona bardzo spontanicznie z tego co miałem przy sobie. Czekając na pociąg napisałem
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: Nie wiem jak na GC, ale na OC jest trochę w okolicy Bełchowa, przecięcie 52/20, parę w Puszczy Bolimowskiej. Nawet w zeszłym roku jeździłam w okolicy, ale do samego Bełchowa nie podjeżdżałam, myślałam, że tam goły przystanek z wiatą jest. Dobrze wiedzieć że coś ceglanego.
  • Odpowiedz
@lavinka: Jest tam kilka skrytek, ale potrzeba by samochodu, żeby je zebrać. W samym Bełchowie i najbliższej okolicy nie ma tak, żeby na pieszo się przejść. Jeśli chodzi o stację, to jest tam ładny ceglany budynek, ale niestety nieczynny. Na pociąg czeka się pod wiatą.
  • Odpowiedz
@lavinka: A w Łowiczu masz wszystkie znalezione? Tylko, że Ty głównie w OC szukasz, tak? Byłem raz w Łowiczu i jednej skrytki z GC nie udało mi się znaleźć. Nazywa się "Cmentarz prawosławny w Łowiczu". OC ma tam w pobliżu inną swoją skrytkę - " Nieśmiertelni # 61 - Łowicz" - ale jej akurat wtedy nie szukałem.
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: GC przy okazji, częściej OC. Jeśli chodzi o Łowicz, to mam tam swojego multaka, tak naprawdę to offset, trzeba znaleźć hasło, ale chyba z czasem przerobię na tradycyjną, bo to hasło jest za trudne do znalezienia. Łowicz to niestety królestwo mikrusów, obiekty ciekawe, kesze mniej. Serię Nieśmiertelnych warto zaliczyć, dobre porządne skrzynki w ciekawych miejscach.
  • Odpowiedz
@lavinka: U mnie jest na odwrót. Głównie GC, a OP przy okazji. Z tymi rozmiarami mikro, to się zgadza. Przeszedłem cały Łowicz i nawet jak skrytka była oznaczona jako większa, to i tak praktycznie mikro. Który multi jest Twój (aa, OK, już widzę)? Może kiedyś będę przejeżdżał, to znajdę.

Jak będziesz we Wrocławiu, to polecam "Most Sikorskiego" z GC.
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: No mój jest słusznych rozmiarów. Jeśli mam jakieś mikrusy w puli, to na ogół po wielu zaginięciach zmniejszone z małej. Do Wrocławia się wybieram i wybieram, nawet z mojej miejscowości tam pociąg jedzie, tylko przez remonty tylko jeden dziennie, przez co straszna mordownia. Reszta leci objazdami przez Sochaczew, wzdech.
  • Odpowiedz
@lavinka: Oglądałem zdjęcia dodane do opisu skrytki. Miejsce wygląda zachęcająco.
Rozmiary mikro podobają mi się jedynie, jeśli są naprawdę przemyślane, np. stanowią jakiś element wtapiający się w otoczenie lub są jakoś sprytnie ukryte. Ewentualnie rozumiem sytuacje jak opisujesz po zaginięciach. Nie rozumiem natomiast sytuacji, jak w środku lasu można ukryć, gdzieś w przypadkowym miejscu, pojemnik po filmie. To takie trochę bez pomysłu. Równie dobrze można rzucić w stertę kamieni i
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: No pewno. Oczywiście wymaga to szczególnej kryjówki. Teraz jest spory hejt na zakopki, to i wszędzie mikrusy się rodzą. Bez sensu, płytko zakopany pojemnik niszczy ściółkę mniej niż jedno przejście dzików, no ale wytłumacz ludziom. Zresztą jest sporo innych patentów, ukrywanie większych skrzynek w choinkach, dziuplach etc.
  • Odpowiedz