Wpis z mikrobloga

Wielka powódź. Noe wprowadza zwierzęta na arkę.
-Wszyscy są?
-TAK! - krzyknęły zwierzęta.
-No to zamykać drzwi. Odpływamy.
Klatki pozamykane. Zwierzęta bezpieczne. Noe już chce wydawać rozkaz odpływania aż tu nagle pukanie do drzwi:
*PUK! PUK!*
Noe zdziwiony, nie wie czy dobrze słyszy, ale znów:
*PUK! PUK!*
-Kto tam?


HEHE.

  • 15