Słuchajcie mireczki jaka imba z moim #rozowypasek. Prosiła mnie bym po nią dzisiaj pojechał autem pod kanjpe bo wyjście z koleżankami motzno. No dobra, jest noc, parę kilometrów do domu, nie chce by wracała sama nocą, to po nią pojadę.
Jadę na ustalone miejsce, bo dostałem sms, że już będzie czekać na mnie zaraz na miejscu.
Jestem, podjeżdżam. Nie ma jej. Dzwonie. Nie odbiera. 4 razy próbuję dzwonić, aż sygnał się urywa. Po 4-razie oddzwania - w telefonie słychać, jak jest wielce zadowolona, głośno gada ze swoimi koleżaneczkami. Muszę chwilę słuchać tego pitolenia, w końcu orientuje się, że jest połączona...
"Już idę"
Czekam. No jest po 2 minutach. Ja motzny #!$%@?, bo nie po to się po kogoś dzwoni, by potem mieć go w dupie i sobie #!$%@?ć z koleżaneczkami i nie patrzeć na fon. Mówię jej spokojnie ale z dużą irytacją, że uważam, że jak po mnie dzwoni, to powinna być szczególnie czujna i czekać na mnie a nie mieć #!$%@?.
I wiecie co? Dostała wścieklizny. Nagle wielki szał, furia, odpina pas jak już jedziemy, spinka od pasa jebła aż w szybę i ta się wyrywa że ona chce iśc na piechotę jak ja jej robię WIELKIE PRETENSJE.
To jej mówię, by się uspokoiła, bo to przecież ja po nią pojechałem, przecież nie musiałem, i tylko jej mówię, że jak się KOGOŚ PROSI o przysługę to się robi wszystko, by nie nie miał żadnych problemów/nie musiał czekać.
#!$%@? sążny jak jebnięcie Wezuwiusza, które #!$%@?ło Pompeje. "mam ciebie dosyć" "odchodzę"
@kostya: :( smutno mi bardzo. Ostatnio ona uważa że ma pełne prawo by ode mnie wymagać cudów, ciągle ma pretensje, a gdy ja mam jakieś uwagi to dostaje wścieklizny. Kiedyś tak nie było.
@kaszankowypotwor: ale lipa :D pewnie superancko bawiła sie ze swoimi super ekstra koleżankami, a Ty sztywniak jeszcze na nią wsiadasz. Ochłonie i przeprosi :)
@kalboy92: Ona prawie nigdy nie przeprasza. Ona taka dumna jest. Wiesz, praktycznie nigdy się myli. Jak wróciliśmy to mnie siłą wypychała z pokoju, nawalała drzwiami w moją rękę bo chce spać i ma mnie dość...
@kaszankowypotwor: pijana i #!$%@?, czego nie zrobisz to będzie źle. Trzeba było ją #!$%@?ć na ulice i wrocic do domu. Bo tka to jestes piesek na zawołanie który wszystko zdzierży.
@kaszankowypotwor: a teraz analogiczne sytuaja miedzy cumplami. Wpadnij po mnie o tej godzinie. Luzik. +siema -gurwa ale ogarniasz dupe 10 minut stoje... +sory za imbe, wyszlo jak wyszlo -nstepnym razem wstan kwa wczesniej + luz #!$%@? -no to jadym +no jadym jadym xd
@plumkajacy_kalafior: no ja miałem nadzieję, że ona to rozumie, i tylko powie, no sorki. I nie drążyłbym przecież, tylko chciałem by zauważyła że nie po to się po kogoś dzwoni by potem nie odbierać...
Słuchajcie mireczki jaka imba z moim #rozowypasek. Prosiła mnie bym po nią dzisiaj pojechał autem pod kanjpe bo wyjście z koleżankami motzno. No dobra, jest noc, parę kilometrów do domu, nie chce by wracała sama nocą, to po nią pojadę.
Jadę na ustalone miejsce, bo dostałem sms, że już będzie czekać na mnie zaraz na miejscu.
Jestem, podjeżdżam. Nie ma jej. Dzwonie. Nie odbiera. 4 razy próbuję dzwonić, aż sygnał się urywa.
Po 4-razie oddzwania - w telefonie słychać, jak jest wielce zadowolona, głośno gada ze swoimi koleżaneczkami.
Muszę chwilę słuchać tego pitolenia, w końcu orientuje się, że jest połączona...
"Już idę"
Czekam.
No jest po 2 minutach.
Ja motzny #!$%@?, bo nie po to się po kogoś dzwoni, by potem mieć go w dupie i sobie #!$%@?ć z koleżaneczkami i nie patrzeć na fon. Mówię jej spokojnie ale z dużą irytacją, że uważam, że jak po mnie dzwoni, to powinna być szczególnie czujna i czekać na mnie a nie mieć #!$%@?.
I wiecie co? Dostała wścieklizny. Nagle wielki szał, furia, odpina pas jak już jedziemy, spinka od pasa jebła aż w szybę i ta się wyrywa że ona chce iśc na piechotę jak ja jej robię WIELKIE PRETENSJE.
To jej mówię, by się uspokoiła, bo to przecież ja po nią pojechałem, przecież nie musiałem, i tylko jej mówię, że jak się KOGOŚ PROSI o przysługę to się robi wszystko, by nie nie miał żadnych problemów/nie musiał czekać.
#!$%@? sążny jak jebnięcie Wezuwiusza, które #!$%@?ło Pompeje.
"mam ciebie dosyć" "odchodzę"
#niebieskipasekface
Wiecie może co się właściwie #!$%@?ło?
Co sądzicie mireczki poza faktem, że ma bolca na boku?
źródło: comment_j2ah2fRRoHngMNPSoXoUr4d9XpI0U1l3.jpg
PobierzSmutno mi w #!$%@?. Nic więcej.
Wpadnij po mnie o tej godzinie. Luzik.
+siema
-gurwa ale ogarniasz dupe 10 minut stoje...
+sory za imbe, wyszlo jak wyszlo
-nstepnym razem wstan kwa wczesniej
+ luz #!$%@?
-no to jadym
+no jadym jadym xd