Wpis z mikrobloga

@Aga_Be: Moja wspollokatorka czesala sie tylko w lazience a wlosy splukiwala do zlewu. zlew zatkany raz w miesiacu i nawet kret tej ilosci nie rozpuszczal. a nikt inny sie tam nie czesal. ffuj
  • Odpowiedz
  • 0
@grzeszna: nie wiem ile ta twoja wspollokatorka tracila wlosow, bo ja mam 3 dziewczyny w mieszkaniu i pojedyncze wlosy sie zdarzaja na podlodze i nic sie nie zapycha
  • Odpowiedz
@karski: Ona po prostu czesala sie nad zlewem i wlosy ze szczotki tez musiala tam dawać. A potem zalewała wodą i problem leciał do kolanka. A potem hur durr czemu woda ze zlewu nie schodzi
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Spróbujcie #!$%@? dzielić pokój z kucem o wątpliwej higienie, który w absolutnie każdym miejscu zostawia po sobie włosy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

już bym wolał się z tymi wsuwkami w dupie budzić niż oglądać muszlę i umywalkę obklejoną tymi kłakami...

a ludzie się dziwią że rozważam kupienie własnej deski klozetowej


@miroslavski: ja #!$%@?ę, gdzie Ty żyjesz?
  • Odpowiedz