Wpis z mikrobloga

@Kim_Dzong_Un: Bo, prawdę mówiąc, SW to tak naprawdę EU. Lucas dał jakiś tam zalążek pomysłu (który sam zrealizował właśnie co najwyżej średnio, może z wyjątkiem ESB), a ludzie bardziej utalentowani go rozwinęli. Oczywiście większość to i tak chłam, ale jest sporo utworów na całkiem wysokim poziomie (np. Zahna czy Stovera), no i KOTOR-y (szczególnie 2. część) to najlepsze, co mogło się tej marce przytrafić.