Wpis z mikrobloga

@dzika_kaczka_bez_dzioba: Pojemnik fermentacyjny to super sprawa, wyjmowanie owoców czy ryżu z gąsiora to była mordęga, wiaderko to zupełnie inna bajka. Nastaw nie śmierdzi, nie zalatuje plastikiem, wszystko jest ok. Bardzo wygodna rzecz. Sam za dwa tygodnie mam zamiar nastawić właśnie ryżowe bo mi się jedno wiaderko zwolni i szkoda żeby tak stało puste. O butelki pytaj znajomych, ja tak robię, ewentualnie szukaj na allegro gdzie najtaniej.
@dzika_kaczka_bez_dzioba: Zamów sobie dwa też na początku zamówiłem jeden i jestem bardzo wdzięczny sprzedawcy że przez pomyłkę wysłał mi dwa. Weź sobie taki z kranikiem, rurką i korkiem, żebyś nic więcej nie musiał sam robić. Chociaż ten co podlinkowałeś to tylko nawiercić dziurę i wsadzić uszczelkę, musisz mieć tylko rurkę. Możesz sobie zamówić z tego sklepu co jest link tylko z nimi za bardzo kontaktu nie ma, ich siedziba wygląda podobnie
@dzika_kaczka_bez_dzioba: Zapomniałem dodać, winko ryżowe wychodzi dość drogo w porównaniu do owocowych win. Dlatego szukaj oszczędności w jakichś teskowych/biedronkowych przyprawach, dodatkach ale ryż kup taki w przezroczystym opakowaniu z biedry, kosztuje coś koło 3 złotych. Raz mi żul sprzedał taki z caritasu i wino wyszło #!$%@? taki kwas, że szkoda nawet wspominać.
@dzika_kaczka_bez_dzioba: Jutro jadę do biedry i tesko to po wszystkim zawołam, robię docelowo 20l już wyklarowanego winka. Celuję w ok. 30 złotych, z tym że kupuję tylko cukier, ryż, drożdże, pożywkę, rodzynki, cukier wanilinowy i kwasek cytrynowy bo resztę mam po ostatnim nastawie.
@mietko: dużą szansa ze mi nie wyjdzie? W życiu nie nastawialem żadnego wina ani nic z tych rzeczy. Nie mam pojęcia naqet6jak siw za to zabrac, dopiero chce zgłębić swoją wiedzę, dziś miałem czytać ale neta nie miałem na komputerze
@dzika_kaczka_bez_dzioba: Ja swoje pierwsze ryżowe skopałem bo nie wiedziałem nic o winiarstwie i korzystałem z jakiejś starej książki, gdzie sporo metod już nie jest aktualnych. Później trafiłem na forum o winie jest chyba jedno takie spore, tam jest sporo informacji, ale niekoniecznie prosto napisanych. Najlepiej zobaczyć kilka odcinków malinowego nosa na yt on z sensem gada, niekoniecznie zawsze ma dobre przepisy, ale ma nagrane o matce drożdżowej, dezynfekcji sprzętu itd. Jego