Wpis z mikrobloga

Moi Drodzy! Wreszcie udało mi się spełnić swoją ambicję - Warsztaty Filozoficzne ruszają! Zapraszam wszystkich mieszkańców Lublina (i nie tylko) na inauguracyjne spotkanie 20 listopada o godzinie 17:00.
O co chodzi? Wszystko zaczęło się od mojego AMA, którego popularność szczerze mnie zaskoczyła. W komentarzach przewijał się zwłaszcza jeden wątek: wielu z Was chciało rozpocząć przygodę z filozofią, ale nie wiedziało jak. Wprawdzie książek do filozofii jest dużo, ale nic nie zastąpi jej najbardziej pierwotnego uprawiania, czyli dyskusji twarzą w twarz. Tak w mojej głowie narodził się pomysł poprowadzenia takich właśnie dyskusji. Od słowa do słowa: kilka dni temu dostałem zapewnienie, że Uniwersytet Otwarty (agenda Katolickiego Uniwersytetu Otwartego) uruchomi cykl bezpłatnych spotkań, które poprowadzę. Czy muszę pisać coś więcej? ( ͡ ͜ʖ ͡)
Dla tych, którzy nadal nie wiedzą o co chodzi - KLIK.
Dla tych, którzy chcą się zapisać - KLIK.
Dla tych, którzy już się zapisali i chcą być na bieżąco: KLIK.

Zapraszam! To nie lada okazja, by podyskutować w miłym towarzystwie pod auspicjami prawdziwego filozofa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#warsztatyfilozoficzne #lublin #filozofia #nauka #ama #edukacja #zadarmo, a i troszkę #uczsiezwykopem
  • 51
  • Odpowiedz
@2822: Nie, po prostu Was jest kilku, ja jeden i chcę rzetelnie odpowiadać. Od godziny nie robię nic innego czyli klepię kolejne komentarze :) To bardzo sympatyczne, ale obowiązki czekają.
Ogólnie się z Tobą zgadzam, ale... (moje słowo-klucz). Nietzsche kazał obalić Boga, bo ten nie dopuszczał do przewartościowania wartości. Nietzsche nienawidził Boga właśnie za etykę - współczucia, miłosierdzia, kultu słabszych i świętych. A zatem Nietzsche niejako sprzeczałby się z Tobą.
  • Odpowiedz
@krolikbartek: Relatywiści z Warszawy są najgorsi ( ͡° ͜ʖ ͡°). A tak serio - na razie chyba nic z tym nie zrobię. Miałem parę próśb o występy gościnne w innych miastach, ale obawiam się, że to na razie niemożliwe. Ale dzięki za cenny głos - widzę, że to co robię w Lublinie mogłoby przyjąć się również w innych miastach Polski. Zobaczę, jak wykorzystać tę informację.
  • Odpowiedz
jest moim pragnieniem, określanym może częściowo tym, kim jestem


@JackTheDevil90: Właściwie to całościowo jest tym określone i to przecież właśnie w tym znaczeniu determiniści (i częściowo kompatybiliści) krytykują wolną wolę. Nikt nie twierdzi, że nie możemy podnieść ręki, jeśli sobie tego zażyczymy, twierdzi za to że wszelkie nasze działania są uwarunkowane tym kim jesteśmy: czego doświadczyliśmy w przeszłości, jakie środowiska nas otacza i otaczało, jak jesteśmy zbudowani biologicznie etc. Być
  • Odpowiedz
jeżeli Twój przyjaciel będzie chory i będzie wiedział, że czeka go cierpienie, pomożesz mu je skrócić czy nie?


@JackTheDevil90: Moralność nie jest czarno biała. Moim zdaniem w tym wypadku zabicie go, oraz zostawienie go przy życiu jest moralnie tak samo dobre.

I nie miałem na myśli takiego determinizmu o jakim mówisz, musiałbym to mocnej wytłumaczyć. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Czy robot ma wolną wolę? Mam na
  • Odpowiedz
@krolikbartek: Te eksperymenty są dla mnie dość wątpliwe, bo nie wiadomo, na ile one cokolwiek tłumaczą i czy proces decyzyjny, aby być wolny, musi być od samego początku świadomy. Oczywiście na kompatybilizm mogę się zgodzić (choć jest dla mnie nadal nieco niespójny), no ale kompatybilizm to nie determinizm w wersji hard :)
@2822: Szczerze mówiąc, bałbym się, że taka moralność jest do niczego. Skoro nie mówi mi ona,
  • Odpowiedz
@2822: Nie. Jestem tak mocnym agnostykiem, jak to tylko możliwe. Nie ma ŻADNYCH dowodów na istnienie Boga, ale świat to dziwne miejsce, a ludzie to dziwne stworzenia. I trudno jest mi to wszystko tak prosto wyjaśnić, jak chcieliby tego ci, którzy uważają, że żyjemy w przełomowym, historycznym momencie ludzkości i wreszcie odkrywamy prawdę. Wszyscy przed nami tak myśleli, a ja nie chcę popaść w błąd intelektualnej satysfakcji :)
  • Odpowiedz
@2822: PS. Moim patronem jest Bertrand Russell - na ścianie mam jego portret. Może to coś rozjaśnia :) Oto dekalog Russella:
1. Nie badź niczego w stu procentach pewien.
2. Nie wyobrażaj sobie, że opłaca się ukrywać fakty. Pewnego dnia z pewnością wyjdą one na jaw.
3. Nigdy nie próbuj zniechęcać bliźnich do myślenia, bo z pewnością ci się powiedzie.
4. Kiedy napotkasz sprzeciw, choćby ze strony małżonka lub dzieci, staraj się przekonać ich do własnych racji za pomocą argumentów, a nie autorytetu, bo zwycięstwo oparte na autorytecie jest nieprawdziwe i złudne.
5. Nie przejmuj się autorytetami. Zawsze znajdą się autorytety głoszące
  • Odpowiedz