Aktywne Wpisy
Spiderix +1016
Szukam kolegi sprzed 20 lat. Graliśmy w ogame wtedy. Miałeś nick tarak. Teraz już masz pewnie 50 jak nie 60 lat:) koper
Proszę o plusy, zeby znaleźć starego przyjaciela z którym spędziłem noce gadając na GG.
#ogame #grykomputerowe
Proszę o plusy, zeby znaleźć starego przyjaciela z którym spędziłem noce gadając na GG.
#ogame #grykomputerowe
Hitmonlee +176
Ja #!$%@?, byliśmy w restauracji w szóstkę i miło zapytałem kelnerkę, czy dałoby radę wymienić stolik, bo chętnie zaprosimy jeszcze kilka osób. Jak przyszli, to ta sama kelnerka poinformowała nas, że od teraz do każdego zamówienia doliczane będzie 10% dodatkowej opłaty. Zaprosiłem im klientów i cena mojego piwa wzrosła XDDDD
Zebraliśmy się i wyszliśmy ze scamowni
#zalesie #scam #warszawa
Zebraliśmy się i wyszliśmy ze scamowni
#zalesie #scam #warszawa
ma się z sobą zielony balonik, pszczoły mogą pomyśleć, że jest się częścią drzewa, i
wcale nie zauważyć tego, kto idzie, a jeżeli ma się niebieski balonik, mogą pomyśleć,
że jest się tylko kawałkiem nieba, i też nie spostrzec tego, kto idzie. A teraz chodzi o
to, jaki balonik wybrać?
- A powiedz, czy pszczoły nie mogą cię zauważyć pod balonikiem? - spytałeś.
- Mogą albo nie mogą - odparł Kubuś Puchatek. - Z pszczołami nigdy nic nie
wiadomo. - Pomyślał przez chwilę i powiedział: - Postaram się wyglądać jak mała
ciemna chmurka. To je powinno zmylić.
- Wobec tego lepiej, żebyś miał niebieski balonik - powiedziałeś, i tak się też
stało.
Więc poszliście obydwaj z niebieski balonikiem, a ty wziąłeś z sobą fuzję, tak
tylko na wszelki wypadek, jak to zwykle robisz, a Kubuś Puchatek poszedł w jedno
bardzo błotniste miejsce, które znał, zaczął się w nim okropnie tarzać i tarzać, aż
zrobił się całkiem czarny; i potem, kiedy balonik został porządnie nadęty i stał się
bardzo, bardzo duży, Puchatek wziął w obydwie łapki sznurek, uwiesił się na nim i z
wdziękiem uleciał w powietrze. I bardzo szybko znalazł się na wysokości drzewa,
całkiem bliziutko nieba.
- Hura! - krzyknąłeś.
- Prawda, że to cudowne? - zawołał Kubuś Puchatek do ciebie z góry. - Jak ja
wyglądam z dołu?!
A ty mu odpowiedziałeś:
- Wyglądasz jak niedźwiedź uczepiony balonika.
- A nie - zapytał Puchatek zatroskany - a nie jak mała czarna chmurka na
niebieskim niebie?
- Nie bardzo.
- Ale może tam, w górze, to wygląda troszkę inaczej. Już ci raz mówiłem, że z
pszczołami nigdy nic nie wiadomo.
Nie było wiatru, który by poniósł go w stronę drzewa, tak że Miś wisiał
nieruchomo w powietrzu. Mógł widzieć miód, mógł wąchać miód, ale nie mógł
dotknąć miodu.
Po krótkiej chwili zawołał w dół do ciebie:
- Krzysiu!
- Co?