Wpis z mikrobloga

@hewbintotkon: @Maglite: Dzwoneczek założyłam, gdy zaczęła włazić w jakieś dziury i w nocy z nich wyskakiwać, żeby zaatakować moją nogę. Gdyby jej przeszkadzał, na pewno by się na niego nie zgodziła, a od samego początku nosi go potulnie. To jest kot, który śpi na wzmacniaczu, między włączonymi głośnikami.
  • Odpowiedz
  • 21
@Poprawie: sobie załóż, tak na tydzień. Ciekawe czy Ci się spodoba ;)
kot to drapieżnik (natury nie oszukasz) i takie dzwonienie przy każdym jego ruchu, na pewno mu nie pomaga w skradaniu czy polowaniu. Nawet jeśli siedzi cały czas w domu. Co do tego czy się zgodziła - a co miała zrobić? Zdjąć i jebnąć o ścianę jednoczesnie mówiąc "wypier.... mnie z tym"?
Osobiście uważam ze to skrajna głupota.
  • Odpowiedz
@Maglite: Zdjęłam i kot natychmiast zniknął, zaszył się w jakiejś dziurze. Poobserwuję ją, jeśli będzie szczęśliwszym kotem bez dzwonka, to zostanie bez dzwonka. Może faktycznie ją to wkurza, a ja o tym nie wiem. Chociaż przeważnie wygląda na zrelaksowaną ʕʔ
  • Odpowiedz
@Poprawie: Koty uwielbiają surowiznę. Moja mamełe tak wytresowała naszego sierściucha, że siedzi grzecznie na stole obok niej podczas krojenia mięsa, i nawet łapką nie drgnie, bo wie że ma być grzeczny jeśli chce coś dostać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz