Wpis z mikrobloga

Valiant Hearts

"Najładniejsza brzydka gra" oddaje idealnie obraz całości. Szarość, a przy tym kolorowosc produkcji wpisuje się idealnie w jej klimat i w połączeniu z muzyką (ba, dźwiękami!) Tworzy coś co popada pod arcydzieło. To nie jest grą AAA pełna akcji, a trzyma w napięciu jak dobry thriller, to nie jest gra Square Enix (na myśli life is strange), a historie ma naprawdę ciekawa i bardzo ciekawie łączy poczynania postaci. To nie jest coś na co normalnie zwrócił bym uwagę. Ale naprawdę #!$%@? warto!

Jedyne co mogę jej zarzucić to pseudo minigry i QTE które niepotrzebnie zwalniają rozgrywkę i gdyby nie ta drobnica to śmiało stęplowałbym 11/10.

#gry #pc #valianthearts
  • 2