Wpis z mikrobloga

@projekt: W tym Markuszowie jest chyba największy szrot w lubelskim albo nawet w całej Polsce wschodniej, mają chyba z 200 aut. Zamurowało mnie jak byłem pierwszy raz.
@Agata921: Radze szukać w kolor, po co później płacić drugi raz za malowanie, pozatym może wyjść inny odcień, no i jak założysz w kolor nikt nie udowodni że auto było bite :)
Jak auto nie jest pilnie potrzebne, warto czekać prędzej czy później się trafią.
Na oględziny z czujnikiem lakieru, jak nie malowane i auto nie malowane będą pasowały. Tym bardziej że to auto z młodego rocznika, lakier nie jest wypłowiały.