Wpis z mikrobloga

Kurde, od miesiąca mieszkam na Pradze w Wawce, dzielnica owiana pewną sławą, myślałem, że to wyolbrzymienia i stereotypy, ale akurat pod moim blokiem jak wracam z pracy to niemal codziennie mijam grupki udresionych sebixów z piwem w łapie, a niedaleko pod całodowym monopolem panów żulków z siateczkami. Niebawem zacznę ze znajomymi robić zakłady na:
1. pierwszy #!$%@?
2. pierwsze "daj pińc złoty"
3. pierwsze "za kim jesteś #!$%@??"

Ale mieszkanie ładne za to (ʘʘ)

#gorzkiezale #warszawa #sebix #praga
  • 26
  • Odpowiedz
@Erhard: Mieszkałem na starym mieście w Poznaniu, na jednej z tych ulic z tą hehe sławą. Lokalne sebiksy po miesiącu czy dwóch zaczeły mnie traktować jak powietrze, element otaczającego ich świata. Zero jakiegokolwiek zagrożenia, za to z okna widziałem np. dwie karyny którye obijały wzajemnie swoje głowy o beton ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Erhard: Miałem podobnie w Krakowie. Ale wystarczyło wyjść z psem na pierwszy spacer by największe karki od razu były miłe i chętnie o psach gadały. #!$%@? że ty z schih-tzu a tamci z pitbullami :) Przez rok mieszkania na Hucie nie miałem żadnych kłopotów a te dresy okazały się bardzo fajnymi ludźmi
  • Odpowiedz
@urs6: Też tak myślę, ale wstępnie mam mieszane uczucia, bo trafiły mi się stada sebixów. Może okażą się spoko :P Mieszkam na Grochowie, lokalizacyjnie mi okolica odpowiada, wszędzie w miejsca potrzebne mi mam blisko.
  • Odpowiedz
Nie widziałeś Spejsona, Wojtasa i Walo?


@krecikBMC: 30 lat tu mieszkam i nie widziałem, swoją drogą to okolice przedstawione w kreskówce to bardziej gocławek/witolin i gocław niż sam grochów ale spoko

@Erhard: 1. to juz nie te czasy
2. to częściej uslyszysz w centrum i na mokotowie czy kole
3. nikt juz o to nie pyta bo w Warszawie nie ma polonii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Erhard: sorry ale pomyliłeś Pragę. Na tej co nocujesz to niczym Arkadia. Pojedz trampkiem do wilenskiej i dopiero zobacz co się dzieje na Pradze. Jak wrócisz to czekam na relacje.
  • Odpowiedz