Wpis z mikrobloga

@Meara: ja akurat jestem wielkim fanem i tych gówien wcale nie jest tak dużo. Zaczynałem od nowej 3:10 do Yumy i innych z ostatnich lat i się wciągnąłem tak, że skończyłem na latach 30-tych. Najgorsze moim zdaniem są te śmieszkujące westerny z lat 70-tych. A tak to fajnie bo konwencja taka sama, bohaterowie nieraz też tacy sami a zawsze coś ciekawego się zobaczy. Przez tę konwencję jest to super kino do
  • Odpowiedz