Wpis z mikrobloga

@panbaton: powiem tak, bo widziałem Was chyba na zlocie foodtrucków pod narodowym i jedna rzecz mi utkwiła w pamięci (poza tym, że pustawo było), to cena. Kurde, dodanie panierki i usmażenie batona na oleju podnosi jego cenę 8krotnie? Serio? Przy durnych gofrach jest praktycznie tyle samo roboty, a gołe mogą kosztować 3zł...I do tego sól morska za 1zł...To zdzierstwo nawet gdybyście sypali himalajską... Wiesz, możesz odpisać, że jak za drogo to
  • Odpowiedz
@lasic01: hejka:) weź pod uwagę zapiekanki której wykonanie kosztuje 1.50 a sprzedawana jest po 12 . płacimy też za stanowisko , czasem potrzebny jest pracownik. W zasadzie dużo osób uważało że jest u nas tanio więc trochę mnie to dziwi. suchy gofer kosztuje 5zł a jego wykonanie 20gr :)
apropous pustek to narodowy był dobrym strzałem i wydaliśmy mega dużo porcji a nie jest to czasochłonne więc ludzie brali co w
  • Odpowiedz
@panbaton: dlatego ja osobiście cały ten biznes staram się omijać, a żałuję tym bardziej bo lubię uliczne żarcie. Hamburgery w cenach wyższych niż w lokalach stacjonarnych w centrum, przeciętne zapiekanki w cenie wyższej niż kebab na rogu solidarności i janapawła, można by długo wymieniać. do tego totalny nieogar połowy ludzi na kuchni, w szczególności zapadali mi w pamięci kolesie od białej kiełbasy, którzy zamówienia realizować na bieżąco (tj zamawiam 1 kiełbasę,
l.....1 - @panbaton: dlatego ja osobiście cały ten biznes staram się omijać, a żałuję...

źródło: comment_tdglYfTKb1WmWkNnAHvYlnUjUhuYNSpE.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz