Wpis z mikrobloga

@Dorogon: To nie jest głupie. Z tego co wiem, nadawcy telewizyjni płacą tantiemy artystom liczone od obrotu, a taki PISF jest finansowany z wpływów z biletów filmowych i działa coraz lepiej, vide sukcesy "Idy" i "Bogów" i ogólnie powstaje coraz więcej dobrych polskich filmów po zapaści na przełomie wieków.
Po prostu uważam to za lepszą alternatywę od zabierania każdemu z abonamentu, wszyscy płacimy podatki, więc zastąpienie abonamentu podatkiem od działalności medialnej odciążyłoby obywateli, a nadawcy w końcu działają na terenie Polski.
@salcesofon: Żeby nie było, że bez argumentów, to masz podstawowe:

1. PISF to się powinno rozwiązać - dlaczego jakaś komisja ma wybierać na jakie filmy idą pieniądze (te dochody z biletów to jest malutka część - większość idzie z budżetu na kulturę czy nagród ministra), dlaczego aktorzy i reżyserzy mają dostawać pieniądze od obywateli? W Stanach robisz indie filmy i czekasz aż Cię ktoś doceni (dostaje się tam oczywiście jakieś ulgi
@ChocolateThunder: Wolałbym bardziej merytoryczne argumenty. Media mają ogromne obroty, w branży reklamowej są ogromne pieniądze, działalność reklamowa nie wytwarza żadnych wartościowych dóbr i właściwie nikomu nie służy poza zleceniodawcami, koszt emisji reklamy to też niebagatelne kwoty, właściciele największych platform medialnych są miliarderami, a powyższa propozycja przerzuca na nich koszt utrzymania telewizji publicznej z wszystkich obywateli. Telewizja publiczna jest potrzebna, bo nie wyobrażam sobie, żeby prezydent biegał z orędziem do Polsatu. Zupełnie
Akurat Hollywood jest wyjątkiem na skalę światową, wszystkie kinematografie europejskie są dotowane z budźetu państwa i jeżeli Polska chce stawać w szranki z kinematografią brytyjską, czy francuską, to mecenat państwowy jest konieczny. Dotacja z PISF jest pożyczką (choć jak na razie w całości zwrócić udało się ją chyba tylko "Bogom")
Merytoryczne dostałeś, to co piszesz sam to pobożne naiwne życzenia. Naprawdę nie rozumiesz, że zabieranie prywaciarzom prowadzi do jeszcze większej degeneracji publicznych instytucji? Ze samo w sobie jest czyms niepojetym w cywilizowanej gospodarce? Reforma publicznej tv jest potrzebna, ale na pewno nie w taki sposób. Chcesz merytorycznej dyskusji to powiedz mi w jaki sposób zadziała twój pomysł na prywatne telewizje, reklamodawców, odbiorców i wreszcie na tvp, co naprawi?
@Dorogon: To akurat jest bardzo dobra idea. Czy obecnie stacje prywatne nie płacą żadnych podatków do skarbu państwa? Z pewnością płacą, albo powinny płacić. Te pieniądze w jakimś zakresie powinny być po prostu zarezerwowane dla publicznej telewizji.
Co zyskujemy?
1. Brak haraczu od indywidualnych odbiorców (pośrednio płacą tylko ci, którzy faktycznie oglądają telewizję).
2. Działająca telewizję publiczną w minimalnym zakresie (pieniędzy z pewnością nie będzie tyle, ile było by z przymusowego
@salcesofon: musiałbym się zagłębić w to jak funkcjonują tę dotację w UE, nadal jednak to noc nie zmienia bo PISF to zamknieta klika promująca swoich ludzi a i to niechętnie. Dlaczego akurat właściciel platformy ma płacić za TVP? Przecież płaci podatki.
@WasylSpalinov: 1. Ogladam HBO to znaczy, że mam pośrednio płacić za TVP, proszę Cię. Jesz chleb, to plac dodatkowo producentom płatków śniadaniowych i to i to jedzenie.
2. To akurat da się zrobić i bez zabierania pieniędzy prywaciarzom, po prostu dac po dupie pisfom, dziennikarzom, itd. Zostawić minimum i resztę niech wyznacza oglądalność czyli reklama
4. W to nie wierzę
@salcesofon: no jest ważne, bo biedny nie płaci tyle samo co bogaty. Przecież nie płacisz odgornej stawki za zarobki, np. 2000 tylko procent. A abonament jest glupi, to fakt. Zmierzasz w stronę smiesznej społecznej sprawiedliwości i tu nasze drogi się rozchodzą.
@ChocolateThunder:
1.Ale i tak płacisz przecież. Kupujesz bułkę i jakieś 7% trafia na finansowanie wszelkiej maści "darmozjadów". Nawet Korwin nie zlikwiduje wszystkich podatków, takie jest życie.
2. Telewizje finansowane tylko z reklam już istnieją i nazywa się je prywatnymi. Ja mówię o prawdziwej działającej przynajmniej na dwóch kanałach telewizji publicznej, która z założenia nie robi tańców na lodzie i klanów.