Zamykanie serwerów gier może naruszać prawo UE. Komisja zbada działania Ubisoftu

Parlament Europejski ma zbadać, czy uśmiercanie starszych gier jest zgodne w europejskim prawem. Firmy czerpią zyski ze sprzedaży popularnych tytułów, a potem szybko rezygnują z ich wsparcia. Uwolnienie kodu byłoby rozwiązaniem i pozwalało społeczności utrzymywać wsparcie i serwery.

[fff112]

Niech chociaż wprowadzą możliwość grania offline...

[L24D]

@Hmrogrz: Jeśli mnie pamięć nie myli to w The Crew była jakaś singlowa kampania, tylko sama gra wymagała połączenia z siecią.

[Hmrogrz]

@L24D: tak, w The Crew chyba tak, ale akurat The Crew rozpoczęło dyskusje, a jest dużo tytułów stricte online które będą niemożliwe do grania bez wsparcia developerów.

[Szyna1]

Ubisoft to jest taka patologia że łatwiej odpalić pirata starej gry jak oryginał bo stare zabezpieczenia antypirackie już nie działają i trzeba kombinować.

[Rustyyyy]

@Szyna1: ale dobry goj gracz czyli frajer i tak grzecznie zapłaci

[S.....a]

@Rustyyyy: ein jude cie zminusowal

[reveil]

Powinno być tak, że skoro gra wymaga serwera żeby się uruchomić to jak chcesz taki serwer zamknąć firma ma 2 możliwości:
1. Otworzyć kod serwera i wydać patch-a żeby każdy mógł go sobie lokalnie postawić
2. Zwrócić wszystkim 100% ceny zakupu gry

[did4skalia]

Powinno być tak, że...

@reveil: Jeżeli się ma jakieś 10-12 lat, to można w takie rzeczy wierzyć, albo liczyć.
Ubi to korpo. Ubi zostało wybrane na swego rodzaju "frontmana" i po drodze bada rynek.
Oni i inni będą iść w zaparte i pogłębiać te niekorzystne zmiany, a tych "białych kruków", które w branży będą iść na rękę ludziom będzie coraz mniej.
A cel i tak jest taki, żeby

[PiersKurczaka]

@reveil: to nie jest takie proste, bo produkt cyfrowy można traktować dwojako: albo coś, co kupujesz i masz i możesz korzystać do woli jak tylko chcesz, albo coś, co wynajmujesz i możesz z tego korzystać przez określony czas na określonych warunkach. Dzisiaj często nie kupujesz gry, tylko dostęp do niej. Można się spierać czy producent powinien oddać hajs po zamknięciu serwerów, ale jak ktoś spędził w grze x godzin, no

[Andrzej_Buzdygan]

Pamiętacie te czasy, gdy w gierkach online była masa nieoficjalnych serwerów (o ile w ogóle były jakieś oficjalne, lol)? Jestem przekonany, że gdybym zainstalował starego Coda 1 to bym znalazł jakieś aktywne serwery.

[gzem89]

@Andrzej_Buzdygan: https://cod.pm/ w momencie jak to wrzucam: There are currently 21 players online on 4 of 62 servers.. Założę się, że tych 21 graczy to niezli wymiatacze :D

[T.....Y]

@Andrzej_Buzdygan: ale bym se w coda 4 tera popykał

[Jasiu1th]

Nie oddadzą możliwość gry po LANie bez konieczności dostępu do ich serwerów, tak jak to było kiedyś. A nie teraz nawet do singla trzeba mieć dostęp do netu.

[h.....o]

@ale_zbozowe_urwisko: Zajebisty nick lol

Wydaje mi się, że właśnie w przypadku niektórych gier to temat infrastruktury jest tak złożony, że nierealne jest przeniesienie tego na "mały serwer". Oczywiście wszystko się da, ale jak coś jest zaprojektowane na bardzo dużą infrastrukturę to wymagałoby to pracy na dostosowanie do małej i tego na pewno nie chcą robić.

[ale_zbozowe_urwisko]

@hugepotato: wszystko jest realne do zrobienia, popatrz na prywatne serwery wowa, prywatne serwery innych gier gdzie musiała być robiona inżyniera wsteczna.
Jeśli devi maja dostęp do API(a mają, i nie chodzi mi o rest api, tylko api programistyczne) to tym prostsze to jest zadanie. Ale nie przeczę temu że to jest skomplikowane i czasochłonne.

[operatorkoparki]

Niech się jeszcze komisja Europejska zabierze za Adobe, które potrafiło wyłączyć serwery aktywacyjne dla programów typu Photoshop CS. Jeśli ktoś nie wie, to licencja na ten program kosztowała kilka tysiecy złotych kilkanaście lat temu.

[vornikor]

@operatorkoparki: Jeśli kupiłeś photoshopa legalnie, to możesz legalnie go zcrackować jeśli się nie odpala "bo cos tam serwer aktywacyjny nie istnieje".

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/24/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych (Wersja skodyfikowana) (Tekst mający znaczenie dla EOG)

dokładnie w artykule 5, ustęp 3.

Legalne jest "crackowanie" ("inżynieria odwrotna"), gdy działania te są niezbędne do umożliwienia prawowitemu nabywcy korzystania z programu komputerowego

[operatorkoparki]

@vornikor: ta tylko Adobe powie, ze oni nie sprzedaja oprogramowania, tylko licencje na korzystanie i ta licencja pozwala im uciac możliwosc korzystania z programu kiedy im sie podoba. Niemniej dzieki za info, dobrze wiedzieć, jest to jakaś linia obrony.

[MarcinXY]

To samo z serwerami Autodesku i tych ich "wieczystych" licencji. Kupiłeś wieczystą za kilkadziesiąt tysięcy złotych i nie możesz jej już aktywować... Zostajesz z niczym bo program się nie uruchomi. To dopiero złodziejstwo. I to nie gierka za 200 zł.

[vornikor]

@MarcinXY: możesz w takiej sytuacji legalnie użyć cracka. Prawo jasno mówi, że obchodzenie zabezpieczeń programu jeśli producent już nie wspiera, to nie jest łamanie prawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[maras_zaraz_go_udusisz]

@MarcinXY na wykopie możesz wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[olewales]

Ciekawy jestem jak to potoczy bo to jest trudne zagadnienie. Z jednej strony s------------m jest, że wydawcy pozwalają sobie pozbawić klienta dostępu do produktu za który zapłacił. Z resztą nie dotyczy to tylko gier ale też cyfrowych zakupów innych dóbr kultury, np. filmów z agresywnym DRM - platforma zostaje wyłączona i pocałuj nas w pompę.
Z drugiej strony jak UE ma poradzić sobie z taką sytuacją w której firma upada? Ktoś będzie

[Hmrogrz]

@olewales: będziesz kupował abonament na grę i płacił miesięcznie małe kwoty zamiast raz dużej. Wtedy wyłączają serwery, ty przestajesz płacić i tyle.

[sylwke3100]

@Oksydeusz Już teraz w sumie kupuje się dostęp do treści cyfrowej a nie samą grę więc wydaje się to technicznie możliwe.

[outsidre]

ubijsoft ( ͡° ͜ʖ ͡°)