Wpis z mikrobloga

@anonim1133: Jestescie tacy jak moja tesciowa. Ona jak do nas do Niemiec przyjechala, to jak tylko wyszla na ulice od razu zaczela komentowac, ze ta jest zle ubrana, ta nieumalowana, a ta ma zle kolory bla bla bla. W Polsce jest jakies chora chec pokazania sie na dworze, nie stac mnie na abonament nc+, ale ciuchy musza byc.
@anonim1133: No wlasnie mowie, ze robicie jak moja tesciowa:) Ona tez pierwszego dnia praktycznie polowe mieszkancow mojego miastaczka obrazala, nie mogla zrozumiec, jak mozna sie tak ubierac.

Niemcy faktycznie, gust maja duzo gorszy od Polakow, ale maja to tez mocno gleboko w dupie:)
@anonim1133: a nie powinno być tak, że każdy nosi to w czym mu wygodnie i w czym się dobrze czuje?

fakt, że niemiło się czasem na to później patrzy, ale nigdy nie będzie tak, że wszystkim się przypadnie do gustu
@miki4ever: Ale ja nikogo nie obrażam, broń boże. Zauważam fakt, a panie jako ta płeć dbająca o wygląd mogły by przyłożyć do tego więcej uwagi.

każdy nosi to w czym mu wygodnie i w czym się dobrze czuje


@dzolll: Ale ja im bronić nie bronię, jak już muszą, to niech noszą. Ale niech chociaż będą świadome, że ciasny baleron seksowny jest tylko dobrze uwędzona wędlinka ;)
@anonim1133: jeśli ktoś waży 100 kg i dalej czuje się dobrze w swoim ciele to nie będzie mu przeszkadzało, że każdy widzi te fałdki i cellulit...

ubrania mogą dużo zmienić, odjąć kilka kg, ukryć niedoskonałości czy zrównoważyć proporcje, ale z drugiej strony jak się później zdejmie to ubranie to może nastąpić przykra niespodzianka, a tak przynajmniej od razu wiadomo jak jest...