Wpis z mikrobloga

Trzeba znaleźć jakąś alternatywę dla patrona, gdy warsong commander będzie już biegał w krainie wiecznych łowów. Talia była przesadzona, ale wylano dziecko z kąpielą. Uznajmy więc, że taka karta jak warsong commander już nie istnieje. Kombinuje sobie z czymś co działałoby na podobnej zasadzie - kontrola, niesamowity draw, mocne kombo, brak rng. Wyszło mi takie cuś - w zasadzie karty nprawdę podobne do patrona. Tylko są axe flingerzy. Zamysł jest taki, by w początkowej fazie gry kontrolować stół - gdy jest okazja nabić sobie pancerz przy pomocy armoursmithów, karty nie powinny być problemem - aktywatorów dla akolitów jest od groma, jest też możliwość nabicia kart patronami + battle rage.
Przechodząc jednak do sedna - kombo zamykające grę.
Są dwie możliwości, które można też ze sobą połączyć. Axe flingerzy w połączeniu z niesamowitą ilością whirlwindopodobnych efektów, tanimi czarami i wild pyromancerami daje możliwość wbicia pokaźnych ilości obrażeń na twarz bez szarży, daniem głównym jest jednak wrzucenie między nasze mięso, czyli patrony/axeflingerzy/wildpyromancery Frothing berserkera i danie mu szarży, czyli dokładnie jak w patronie. Im więcej przeciwnik ma na stole tym lepiej.
No i muszę powiedzieć, że strasznie śmiesznie się tym gra, zupełnie inaczej niż patronem i nawet jest dość skuteczne. Póki co bolączką są prawdziwi patron warriorzy, za jakiś czas nie powinno to być problemem.


#hearthstone
Pobierz Kukki - Trzeba znaleźć jakąś alternatywę dla patrona, gdy warsong commander będzie ju...
źródło: comment_ZKPOx42iWKEGkBaArG7LI4mECrOi8DzB.jpg
  • 12
@Kukki: A myślałeś, żeby gdzieś wcisnąć berserkera z gurubashi? On + szarża + skille atakujące i można trochę dmg wyiągnąć. Szczególnie po obniżonym koszcie przez Taurissana :D