Wpis z mikrobloga

Kiedyś wspominałem o sąsiadce studentce która wprowadziła się na parter. Spokojna, cicha i sympatycznie wyglądajaca. Sama mówiła cześć, nawet z odległości. Przez wakacje jej nie było i myślałem, że już jej nigdy nie zobaczę. Dziś ide z psem i nagle ktoś woła do mnie, patrze a to ona xD Oczywiście kontynuuję tradycję i nie zapytam się o imię itp bo się boje xD

#stulejacontent #przegryw #tfwnogf
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@b4rnab4: Przy najbliższej okazji zagadaj tak jak @empeashci pisze, zaproś może na jakąś kawkę czy coś. Od tego jeszcze nikt z nikim w łóżku czy na ślubnym kobiercu nie wylądował. Ot zwykła relacja sąsiedzka.
  • Odpowiedz
@b4rnab4: Człowieku, przecież nie chcesz się z nią ożenić xD Tylko wymienić kilka zdań.

@empeash powiedział święte słowa:


Tak wlasnie masz podejsc i powiedziec, czesc tyle juz sobie mowi czesc z daleka a wciaz nie wiem jak masz na imie. Wystawiasz reke i mowisz ja jestem xxxx. I wiesz co, taka z Ciebie usmiechnieta osoba, ze bardzo sie ucieszylem jak wrocilas. Zawsze dzien poprawiasz jak Cie widze. Trzymaj
  • Odpowiedz
@b4rnab4: albo zagadasz, albo cię wystalkuję, przyjadę i w-------ę. albo lepiej sam cie z nią zapoznam i dopiero będzie siara. facet, sama cię zaczepia, woła, mówi cześć. najgorsza część za tobą.
podejdź i powiedz: "wiesz ile waży miś polany? wystarczająco żeby przełamać lody. Jestem Anon a ty ?" A dalej pójdzie.

  • Odpowiedz
@mezon: Te wołanie to mówienie cześć z kilometra xD Czasami pomacha. Raz siedziały na balkonie ze współlokatorą i się gapiły xD One szukają rozrywki zeby z kogoś się pośmiać
  • Odpowiedz
@b4rnab4: jak kręcisz baita, to suabo. jak na serio, to za dużo myślisz. pyknie to pyknie, nie to nie. dzieci z tego nie będzie. ty się boisz jakiejś urojonej wtopy. jak będą dały łacha, to c--j im w dupę. jak są tępe szczury to nic nie tracisz. tylko, nie planuj, nie zadręczaj się. żywioł i spontan.
  • Odpowiedz
@b4rnab4: Na pewno chcą się z Ciebie pośmiać. Moim zdaniem i tak dajesz jej za dużo pretekstu pojawiając się w pobliżu, a nawet odpowiadając "cześć". Zwiększ trochę dystans, nie wiem, chowaj się za samochodami, jak widzisz, że idzie, wychodź z domu tylko o takich porach, kiedy masz pewność, że jej nie spotkasz.
A! I jak wracasz do domu np. z bułkami, to wcześniej zza rogu dobrze zbadaj sytuację, czy czasem
  • Odpowiedz
@b4rnab4: sprawdź jaki ma zamek w drzwiach i poszukaj w sieci wytrychu do niego. Pod jej nieobecność wejdź do domu, przejrzyj jej wszystkie papiery i komputer, poznaj całe jej życie i nękaj telefonami w środku nocy typu "miałaś napisać do Gośki!".

Wtedy spanikuje i sama zagada, bo będzie szukała męskiego wsparcia.
  • Odpowiedz
@b4rnab4: jakim trzeba byc przegrywem, zeby nie moc powiedziec słowa do kobiety? Ja p------e. Zreszta, tak jak mirki piszą, możliwe, że chce się pośmiać.. takich ludzi jak Ty to widać z daleka po zachowaniu, a różowe to śmieszy.
  • Odpowiedz
@januszchaosu: To niech s-------a xD W sumie po co mam na siłę gadać skoro i tak mało mnie to interesuje, co studiuje, co robi w wolnym czasie, jak ma na imię i którą reka podciera dupe. Co mi po takiej informacji ? xD
  • Odpowiedz
@mezon: @Przemysl: Spotkałem ją dziś jak wracałem z psem. Otworzyłem drzwi od klatki i słyszałem jak biegła ze współlokatorką. Myślałem że czmychnę ale udało im sie wejść bez klucza i widziałem ich uśmieszki. Odwróciłem się a ta zadowolona mówi cześć. Odpowiedzialem cos pod nosem i ucieklem schodami na góre xD
  • Odpowiedz