Wpis z mikrobloga

@white_duck: jak tylko słyszę pierwsze dźwięki wyłączam radio. Generalnie słucham rmf przez jakieś 1,5 godziny dziennie , bo tylko ono mi łapie na całej trasie dojazdu do pracy, ale to wystarczy by usłyszeć ten kawałek dwa razy. W robocie słucham Trójki, albo ZetGold i nie ma już problemu wałkowania tych samych piosenek kilka razy dziennie.

ps. rekord eski rock i "let me in your heart again" queen. Wciągu 8 godzin pracy
@kawazrana: to masz faktycznie słabo, może coś nie tak jest z anteną w samochodzie, że tylko jedną stację łapiesz? Ja jak słyszę rakcontent w radiu to przełączam między sześcioma ustawionymi stacjami i jak na żadnej nic ciekawego nie ma to wyłączam radio.
Jeszcze jak działało Radio PiN to słuchanie radia było jakąś przyjemnością. Szkoda, że Solorzowi szekle się nie zgadzały i zastąpił te radio tym tandetnym muzo.fm.
@white_duck: slaba antena i zadupia lesne, tak. Blizej miasta mam juz wybor stacji :) jak nic nie ma tez jade w ciszy, to szkodliwe dla zdrowia sluchac tego typu kawalkow.

@agablazej: powstrzymywalam sie, zeby kliknac w odtwarzanie, ale stwierdzilam, ze gorzej od suki i piachu w oczach byc nie powinno ... niestety jest ! Jedyne szczescie, ze nie slysze tego w radiu.