Wpis z mikrobloga

No witam, krótką historyjką się chciałem podzielić.
Sprzedaje 20 letni samochód warty ~3000PLN. W ogłoszeniu dużo informacji, w zasadzie wszystko co najważniejsze. Potencjalny kupiec lat 22 pojawił się wczoraj około godziny 19. W pewnym momencie zaczyna narzekać, że nie w gazie, że coś potrafi stuknąć, puknąć w samochodzie, że bity, że ma 270 000km przejechane i że to bardzo dużo jak na rocznik (!). Typ zaczyna wspominać, że ma już 16 auto, że średnio co 3 miesiące kupuje następne, bo dotychczasowe mu się nudzi, że Carisma, którą kupił miesiąc temu ma połowę tego przebiegu, że jest od pierwszego właściciela z Niemiec, że nic w niej nie ma do roboty, że ma gaz sekwencyjny, który jest jeszcze na gwarancji, że dał tylko 3700PLN, że Niemiec, który mu to auto sprzedał biegł za nim do granicy, bo chciał odkupić za 2x tyle, że w ogóle to cholernie dobre auto, lepsze od mojego.
Może mi ktoś wytłumaczyć co mają ci ludzie w głowach, przyjeżdżają i zaczynają narzekać na wszystko w samochodzie, chociaż mają podane wszystko w opisie? Parę dni wcześniej też trafiłem na typa, który krzywo patrzył na licznik. No bo w końcu samochody z Niemiec to mają poniżej 200 000km. Czy oni naprawdę chcą kupić 20 letnie auto za 3000PLN, w stanie salonowym, od tego słynnego Niemca z przebiegiem poniżej 100 000km? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#motoryzacja #samochody #januszemotoryzacji
  • 41
  • Odpowiedz
@kcp93: ludzie są jebnięci. Rok temu sprzedawałem pełnoletnią Nexię, z gazem, 2 kpl. kół w tym z rocznymi zimówkami, bagażnikiem dachowym, radiem, elektryczne szyby, centralnym zamkiem, wymienione zaciski na takie z Kadetta GSI, wymienione fotele na kubełki oraz największy bajer tzw. Digital z Kadetta. Auto bez większej rdzy i ważnym przeglądem i OC. Generalnie auto doinwestowane i bezproblemowe i warte tych 2000 zł, które za nie chciałem. Ponadto w ogłoszeniu opisałem
  • Odpowiedz
@TypowyPolskiFaszysta Honda Civic VI 5D.
@GALsoon, ale ja nie twierdzę, że takich aut nie ma. U mnie w rodzinie też jest takie, o którym mechanik zajmujący się okresowymi przeglądami mówi, że pierwszy chce wiedzieć, jeżeli byłoby na sprzedaż, bo w przebieg nikt i tak nie uwierzy. Cały myk polega na tym, że właśnie takich perełek się nie sprzedaje, znasz calutką historię auta, wiesz jak wygląda i działa w każdym calu, w
  • Odpowiedz
mnie dziwią ludzie, którzy ci kilka miesięcy zmieniają auto na inne, cały czas obracając się w segmencie szrotów. Lepiej upolować odpowiedni egzemplarz i jeździć nim kilka lat.


@goferek: A nie mieści ci się w głowie, że po prostu szybko nudzą im się samochody? Ja jeżdżę obecnym dwa lata i też już się przymierzałem do zmiany. Na razie odpuściłem po obejrzeniu paru sztuk z podobnego pułapu cenowego :) ale życie jest za
  • Odpowiedz
@kcp93: Powiem ci że od miesiąca chce sprzedać moje audi a3 które mam od 5 lat. Zadbane. Wszelkie droższe rzeczy nie tak dawno wymieniane, łącznie z skrzynią biegów. Tylko samochód ma uczciwie przejechane 260 tysięcy. Zero zainteresowania, a szkoda mi go oddać za pół darmo bo stan jest bardzo dobry. Tym oto sposobem chciałbym kupić większe auto a nie mam jak :(
  • Odpowiedz
@kcp93: Czasem tak jest kolego.Ja kiedyś sprzedałem swoje auto za trochę wiecej...7000zł.Przyjechało 2 szwagrów.pooglądali 5 minut z zewnątrz,nie oglądali silnika,..nic się nie mówili,po chwili" Panie piszemy umowe" -...yyy,panowie nie chcą posłuchać silnika? Przejechać się? - "nie -szkoda czasu,my i tak się nie znamy" spisaliśmy umowe,kasiorka,dobra to my jedziemy...okazało się że szwagry tak byli zakręceni że nawet nie zamkneli drzwi i zostawii jedne otwarte..mieliby niespodzianke bo okolica nie ciekawa,a dla sąsiada zdążyli
  • Odpowiedz
@kcp93: no to zarzucę #heheszki z mojego podwórka - ojczulek miał kiedyś multiplę (tak tego delfina po aborcji, notabene dobre auto, przez 5 lat #!$%@?ło się wszystko.... poza silnikiem, który potrafił palić 4/100). I najlepsze tej historii - klienta na to auto mieliśmy zanim chcieliśmy je sprzedać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) wyszło
  • Odpowiedz
@kcp93: Co jak co, ale 20 letni samochód zakupiony kiedyś w Polskim salonie będzie miał 200000km jak nie mniej, ojciec znajomego ma 8 letnia octavię którą kupił w salonie i w ciągu tych 8 lat przejechał tylko 37000km, to śmialiśmy się że przy sprzedaży żeby uwiarygodnić będzie musiał dopisać +100000km ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz