Wpis z mikrobloga

bronisław komorowski ze swoim paleniem śmieci i polowaniem na zwierzęta to postępowa lewica


@grzegorz-zielinski: #rakcontent. Też znalazłeś kryteria oceny...
Komor nie jest konserwatystą, na co dowód masz w postaci in vitro chociażby. Poza tym - jak karierowicz - oportunista może być czy to konserwatystą czy lewicowcem?
Komor nie jest też politykiem (polityka = roztropna troska o dobro wspólne), bo roztropność swej troski wykazał niejednokrotnie, ostatnio zaś szczególnie dobitnie - troszcząc
polityka = roztropna troska o dobro wspólne

@krzychol66: z taką definicją to nie ma polityków w ogóle i reszta dyskusji jest bez sensu.

Poza tym - jak karierowicz - oportunista może być czy to konserwatystą czy lewicowcem?

może. Tak jak kukiz to niby lewak, a tu łazi w koszulkach NSZ czyli to prawak.
@grzegorz-zielinski: Ale wiem, czego nie wybrałeś.
No i wiem dlaczego. Panaurbanowy panświnizm wydał swoje zatrute owoce. Normalność wypadła poza Twój zakres postrzegania...

Ludzi troszczących się o dobro wspólne wbrew pozorom można znaleźć naprawdę wielu.
Np. ten, który na stanowisku ministerialnym był ponad rok, a "znaleziono" mu raptem pół kilo "sprywatyzowanego" dorsza, z pewnością troszczył się przede wszystkim o dobro wspólne, nie własne...
Np. ten człowiek poniżej całe życie poświęcił dobru
źródło: comment_Ucu4Xq0er1kKdn14OEW48DYJwKeKoCax.jpg
Normalność wypadła poza Twój zakres postrzegania


@krzychol66: co? xd

Antoni Macierewicz

szkoda, że nie jest napisane o jego porażkach przy 2006 jak:

http://www4.rp.pl/artykul/725309-Macierewicz-ma-przeprosic-ITI.html
http://www4.rp.pl/artykul/1074316-Macierewicz-musi-przeprosic-Dukaczewskiego.html

szkoda, że nie jest napisane, że troszcząc się o dobro wspólne ujawnił ściśle tajne dane ABW xD

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1050258,ABW-donosi-na-Macierewicza-Ujawnil-dane-agentow

po czym stwierdzono, że w sumie to kłamał
http://aleksandermakowski.natemat.pl/89317,o-ujawnianiu-agentow-wywiadu-snowden-macierewicz

To jest to roztropne dbanie o dobro wspólne? Czy może raczej prywata Macierewicza załatwiającego własne interesy dzięki instrumentom politycznym? Niezbyt
Normalność wypadła poza Twój zakres postrzegania

Dokładnie tak. Normalna definicja polityki funkcjonująca przez szereg lat w katolickiej nauce społecznej sprawia, że polityka wg niej zdefiniowana znajduje się poza Twoim zakresem pojmowania.
Przyzwyczaiłeś się do tego, że polityką nazywasz coś co nią nie jest. Czyli mniej lub bardziej roztropna troska o dobro własne. Otóż troska taka, jeżeli uczciwa, nazywa się "biznesem", a jeżeli nieuczciwa "kradzieżą", "grabieżą", "malwersacją", "korupcją" itd.

troszcząc się o dobro
że polityka wg niej zdefiniowana znajduje się poza Twoim zakresem pojmowania.

@krzychol66: przy okazji całkowicie rozmijająca się z rzeczywistością. A więc kompletnie nieprzydatną, wprowadzającą w błąd, utopijną. Moje spojrzenie na politykę to realizm. Takie, to po prostu zwykłe marzenia. Nie wiem gdzie tam miejsce na "normalność", bo jeżeli mówisz o tym co jest normą, to na pewno nie roztropne dbanie o interes wspólny xd

A jakiś potencjalny przykład tego własnego interesu?