[UberAnon]

3 tygodnie bez fajka. Pierwsze dni to nerwówka, ale z czasem chęć sięgnięcia po papierosa jest coraz mniejsza. Nie mówię, że rzuciłem palenie ale udanie walczę z nałogiem. Jest dobrze, czuję się dobrze, będzie dobrze :)

[Kumika]

@UberAnon: gratuluje i życzę wytrwałości. Sama się noszę z tym zeby rzucic, ale niestety musze popracowac nad silna wolą :(

[N.....u]

@UberAnon: Gz, ja też się zbieram do rzucenia.

[UberAnon]

@Kumika: Dziękuję! Również od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad rzuceniem palenia, ale dopiero gdy dopadło mnie przeziębienie, a później zapalnie osierdzia, i w tym czasie nie chciało mi się palić, to postanowiłem, że rzucam. Teraz albo nigdy.