Wpis z mikrobloga

@Swiatek7: Skontaktować się z człowiekiem mieszkającym od nas tysiące kilometrów możemy już od bardzo dawno i nie jest to bynajmniej zasługa smartfonów. Tutaj bardziej chodzi o zatracanie więzi i relacji z drugą osobą będącą obok ciebie. I nie ważne czy ta relacja ma polegać na powłóczystym spojrzeniu jakiejś fajnej laski w autobusie czy przyjacielskiej pogawędce ze znajomymi przy piwku w pubie. Przez ciągłe gapienie się w wyświetlacze telefonów stajemy się powoli
Pobierz dlugi87 - @Swiatek7: Skontaktować się z człowiekiem mieszkającym od nas tysiące kilom...
źródło: comment_wsgdkygxHFdfDiqDSfHMdMIQBQMsAUkJ.jpg
ciagle z kims gadam na fb, smsami i mailam


@ihwar: Ale men to masz powiedzmy od "zawsze". Tylko różnica polega na tym, że jeszcze niedawno było to przygwożdżone do domu i tylko będąc w nim mogłeś z tego korzystać czyli w jakiś sposób wymuszało to na tobie ograniczenia czasowe. Były to 2-3h dziennie. Z pojawieniem się smartfonów ograniczenia i limity nie interesują mnie ;) czyli praktycznie 24h/dobę możesz siedzieć w necie
@dlugi87: zmień znajomych, moi tacy na szczęście nie są :)
Fajnie, że uogólniasz jakieś stwierdzenia na całą populację ludzi, ale tak się nie da Colego :)